PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=118442}

Pachnidło: Historia mordercy

Perfume: The Story of a Murderer
2006
7,4 326 tys. ocen
7,4 10 1 326402
6,4 49 krytyków
Pachnidło: Historia mordercy
powrót do forum filmu Pachnidło: Historia mordercy

Nuda!!!

ocenił(a) film na 2

Witam. Nie wiem co mnie skusiło do obejrzenie tego filmu. Stweirdziliśmy z dziewczyną, że pójdziemy dzisiaj na jakiś fajny film. Wybór padł na "Pachnidło". Nasłuchałem i naczytałem się wielu opinii, że jest naprawdę dobry... Cóż, po obejrzeniu stwierdzam, że film jest przeraźliwie nudny! Nawet moja dziewczyna, której zwykle podobają się takie "arcydzieła", stwierdziła, że jest nizbyt ciekawy. Powiem więcej, jest wręcz głupi. Główny bohater przez cały film zachowuje się jak niedorozwinięty, każdy z kim się spotyka umiera (matka, garbarz, Baldini, Durout) - to było wręcz śmieszne. Nawet muzyka w tym filmie jest jakaś taka mało wciągająca i elektryzująca. Podsumowując NIE POLECAM!!!

ocenił(a) film na 2
Sathom

Sathom, właśnie biorę się za czytanie "Pachnidła". Zobaczymy jaka bedzie literacka wersja.

seqs

no cóż.. kwestia gustu... nie bedę ganić ani obrażać, bo to paranoja kłócić się o film...

Według mnie film jest bardzo dobry <chociaż nie powiem,wpadki się tam zdarzyły>, uważam że naprawde warto go obejrzeć choćby ze względu na to, by wyrobić sobie nań pogląd. Co do muzyki, to... chyba kolejna kwestia co do której się nie zgodzimy kolego. Po prostu wymiata z trampek :]

ocenił(a) film na 9
Ana_Freak

Muzyka w filmie jest genialna:D Wymiata, wymiata:) Z tym się zgodzę! A film wcale nie jest zły, ale wiadomo, że nie wszystkim musi się podobać:)

ocenił(a) film na 3
seqs

potwierdzam, film nudny i malo ciekawy. Ciężko było wytrwac do końca filmu.

ocenił(a) film na 10
seqs

Film jest rewelacyjny!!! Bardzo wciąga, podobnie jak książka...

seqs

TAK SOBIE CZYTAM I ZASTANAWIAM SIĘ DLACZEGO OBRAŻACIE SIEBIE NAWZAJEM? NIEROZUMIEM TEGO ZUPEŁNIE. TO JEST FORUM O FILMACH I KAŻDY MA PRAWO WYPOWIEDZIEĆ SWOJE ZDANIE NA TEMAT FILMU TAK JAK ZROBIŁ TO KOLEGA Z WARSZAWY. NAJWAZNIEJSZE ,ZE NIE OBRAZA PRZY TYM REZYSERA , AKTORÓW I WSZYSTKICH POZOSTAŁYCH MACZAJĄCYCH PALCE W PRODUKCJI. PO PROSTU FILM DLA NIEGO JEST NUDNY I CO W TYM ZŁEGO?

OBRAZANIE WARSZAWIAKÓW, KIBICÓW LEGII, OSÓB UŻYWAJACYCH ŻELU I INNYCH JEST CONAJMNIEJ NIE NA MIEJSCU.

TO ,ZE W POLSKIEJ NATURZE LEŻY WARCHOLSTWO, AWANTURNICTWO I ZAWIŚĆ JEST NIESTETY SMUTNYM FAKTEM ALE NAPRAWDĘ NIE JEST CIĘŻKO TE STEREOTYPY ZMIENIĆ.NIE INTERESUJE MNIE CZY KTOŚ JEST Z WARSZAWY CZY Z CIECHANOWCA, CZY KTOS SŁUCHA ROCKA CZY MUZYKI POWAŻNEJ, CZY NOSI SZEROKIE SPODNIE CZY TE W KANCIK...

SAM JESTEM Z WARSZAWY I JAKOS Z NIECHECIA DO WARSZAWIAKÓW SPOTYKAM SIE SPORADYCZNIE I NIGDY OSOBIŚCIE. ZAZWYCZAJ MA TO MIEJSCE NA RÓŻNYCH FORACH DO KTÓRYCH DOSTĘP TEORETYCZNIE MIEĆ POWINNY OSOBY Z ILORAZEM IQ POZWALAJACYM NA PRZYNAJMNIEJ PROSTE ROZUMOWANIE ( TEGO WYMAGA WŁĄCZENIE I WYŁĄCZENIE KOMPA ). NIEWIEM CZEMU TYLE NIENAWIŚCI I BRAKU AKCEPTACJI DO POGLĄDÓW INNYCH OSÓB TU SIE POJAWIA.

KURCZE, PROPONUJE ZAKONCZYC SPÓR, PODAC SOBIE RECE I ZAJAC SIE KINEM KTÓREGO WSZYSCY JESTESMY WIELBICIELAMI....


ocenił(a) film na 9
seqs

Niby forum o filmach a tu bezsensowna kłótnia - niewiadomo o czym... ech... Co do "Pachnidła" - film bardzo mi się podobał -> wspaniały klimat - czasem jakby czuło się te zapachy ;) Twórcy byli wierni książce, nieźle sobie poradzili z klimatem książki (chociaż małe nie dociągniecia się zdarzały :) Zrozumiałe że film mógł się nie podobać, a to możliwe tylko dlatego, że wpierw się nie przeczytało książki. Naprawde polecam nadrobić braki i siegnąć po nią ;)

seqs

Witam.Moim zdaniem ten film nie nadaje sie na romantyczny wieczor we dwoje . Mogłes wybrac cos bardziej romantycznego.Ten film jest ODRAZAJACY !!!!

seqs

hmm... "bohater zachowuje sie jak niedorozwiniety"
Do takiego filmu trzeba dojrzec...

użytkownik usunięty
no_one_3

niezly ubaw mialam jak to czytalm. wchodzac na forum dotyczace filmow nie spodziewalam sie pseudointeligentnych i kulturalnych zupelnie nie zwiazanych z tematem wypowiedzi hipokrytow. nie mam zwyczaju pisac o jakis konkretnych osobach na forach, a juz tym bardziej ich obrazac, ale was nie moglam nie skomentowac. niedosc, ze przez jakis 20 monotematycznych postow zazucacie drugiemu to co sami robicie to jeszcze ktorys z was, majac w ulubionych american pie, ma czelnosc smiac sie z ludzi ogladajcych borata, ktorego zreszta pewnie nie ogladal. napadliscie na biednego segsa, ktory majac do tego pelne prawo, wyrazil swoja subiektywna opinie, a potem zaczeliscie na siebie nawzajem pluc. poza tym nie zlicze ile razy zostalo tu uzyte slowo riposta, stereotyp... gratuluje obydwom zdolnosci wyciagania wnioskow. a szczegolnie temu, ktory napisal o warszawiakach, szerokich spodniach i legii.
pzdr
ps.najbardziej mi sie podobalo jak 18 razy konczyliscie dyskusje

użytkownik usunięty
no_one_3

niezly ubaw mialam jak to czytalm. wchodzac na forum dotyczace filmow nie spodziewalam sie pseudointeligentnych i kulturalnych zupelnie nie zwiazanych z tematem wypowiedzi hipokrytow. nie mam zwyczaju pisac o jakis konkretnych osobach na forach, a juz tym bardziej ich obrazac, ale was nie moglam nie skomentowac. niedosc, ze przez jakis 20 monotematycznych postow zazucacie drugiemu to co sami robicie to jeszcze ktorys z was, majac w ulubionych american pie, ma czelnosc smiac sie z ludzi ogladajcych borata, ktorego zreszta pewnie nie ogladal. napadliscie na biednego segsa, ktory majac do tego pelne prawo, wyrazil swoja subiektywna opinie, a potem zaczeliscie na siebie nawzajem pluc. poza tym nie zlicze ile razy zostalo tu uzyte slowo riposta, stereotyp... gratuluje obydwom zdolnosci wyciagania wnioskow. a szczegolnie temu, ktory napisal o warszawiakach, szerokich spodniach i legii.
pzdr
ps.najbardziej mi sie podobalo jak 18 razy konczyliscie dyskusje

użytkownik usunięty
no_one_3

niezly ubaw mialam jak to czytalm. wchodzac na forum dotyczace filmow nie spodziewalam sie pseudointeligentnych i kulturalnych zupelnie nie zwiazanych z tematem wypowiedzi hipokrytow. nie mam zwyczaju pisac o jakis konkretnych osobach na forach, a juz tym bardziej ich obrazac, ale was nie moglam nie skomentowac. niedosc, ze przez jakis 20 monotematycznych postow zazucacie drugiemu to co sami robicie to jeszcze ktorys z was, majac w ulubionych american pie, ma czelnosc smiac sie z ludzi ogladajcych borata, ktorego zreszta pewnie nie ogladal. napadliscie na biednego segsa, ktory majac do tego pelne prawo, wyrazil swoja subiektywna opinie, a potem zaczeliscie na siebie nawzajem pluc. poza tym nie zlicze ile razy zostalo tu uzyte slowo riposta, stereotyp... gratuluje obydwom zdolnosci wyciagania wnioskow. a szczegolnie temu, ktory napisal o warszawiakach, szerokich spodniach i legii.
pzdr
ps.najbardziej mi sie podobalo jak 18 razy konczyliscie dyskusje

ocenił(a) film na 4

Ano niektorzy nie potrafia dyskutowac, ale ja i tak podziwiam te osoby ktorym sie chcialo czytac tyle postow bez sensu.

A film slaby, co zrobic. Jak sie nie ma pomyslow, to wystarczy odrobina kontrowersji, pare zagrywek z innych filmow, neizly montaz i potezna reklama, a ludzie leca do kina jak muchy do gowna.
Nic ciekawego.

seqs

Na Jowisza ! Zgadzam sie ...

Nuda, że bolało

kyanka

chmmm....rabi40 (czy jak cie tam zwa) czy naprawde w tamtej wypowiedzi dostrzegles niepoprawnego warszawiaka - kibica Legii z szekokimi spodniami??? No wiesz ja tez jestem z Warszawy, kibicuje Legii i pewnie mam w szafie jakies szerokie spodnie... czy ja tez jestem wg ciebie prymitywem?! Segs wypowiedzial sie na temat filmu do czego ma calkowicie prawo, niezaleznie od tego czy jego wypowiedz odnosila sie pozytywnie czy negatywnie do filmu. Twoje chamstwo i chec rozpoczecia niepotrzebnej wymiany zdan (oraz nieporozumien) jest dziwna... wiec wiesniaku z prowincji w waskich spodniach, kibicu miejscowej druzyny POWODZENIA!!!

PS: ciekawe ile tematow zasmiecisz jeszcze swoimi postami:)

seqs

Popieram w 100% segsa. Powiem więcej. Nie potrafię zrozumieć co może być świetnego w filmie o robieniu perfumy z zapachu kobiet. Co więcej uważam, że z 2,5godzinnego filmu przez ponad godzinę dzieje się to samo. Gość chodzi od kobiety do kobiety zabija każdą kolejną i "zbiera" z niej zapach. Po trzeciej dziewczynie zaczęło być to już po prostu męczące. W dodatku nie potrafię pojąć dlaczego na końcu bohater wyjmuje perfumę i nagle zaczyna się kilkusetosobowa orgia. O co wogóle chodzi? Czy on jest Bogiem? Albo w tym filmie jest bardzo dużo metafor niezrozumiałych dla mnie, albo człowiek, który pisał książkę Pachnidło był na ostrym haju. Pozdrawiam

ocenił(a) film na 8
GrzesiekMG

Grzesiek, słyszałeś o feromonach? obecnie najdroższe perfumy zawierają właśnie feromony, które, można tak powiedzieć, przyciągają ludzi, sprawiają, że poprawia im się nastrój, robią z osoby, która nimi pachnie, właściwie takiego mini-boga. Każdy chce go dotknąć.
Podejrzewam, że w perfumach skomponowanych przez głównego bohatera znajdowały się właśnie feromony, i to w bardzo silnym nakładzie.
A w filmie przedstawiona jest psychika ludzka. Człowiek, dla którego najważniejszy jest zapach. Tego jeszcze nie było i, według mnie, to temat nadający się do rozwinięcia.
Zauważ, że dla niego to była sztuka.

GrzesiekMG

Skoro nie widzisz sensu w tresci to po co poszłeś? Nie on nie staje się Bogiem tylko stworzył perfumy które tak działy na ludzi ale nawet one mu nie pomogły znaleść miłości. Tak, (nic Ci nie ujmując) dla Cibie było za dużo metafor, które wymagały głębszego przemyślenia. Więcej nie napisze bo wszytko było już setki razy pisane na tym forum, a nie chce Cie zanudzać bo przecież Ciebie tak łatwo wszytko nuży ;P

ocenił(a) film na 8
psylocybek

Główny bohater rozumie, że nawet najpiękniejszy zapach nie da mu miłości, że zapachy nie są najważniejsze, bo, np. miłość nie ma zapachu.
Skończcie już te kłótnie, skoro niektórym się nie podoba to ich sprawa. moim zdaniem duży wpływ na to na też książka. Moja mama, z którą byłam w kinie, książki nie czytała, i wychodząc miała sporo obiekcji. A jakoś kiedy jej wytłumaczyłam niektóre rzeczy to od razu zaczęła lepiej odbierać ten film :D

ocenił(a) film na 9
Midnight_6

Łoooo, to się posypały odpowiedzi xD I w sumie się nie dziwię, skoro taki temat... szanuję, że się komuś film mógł nie podobać, jednak nazwanie go "głupim" jest lekko śmieszne... no, ale cóż, nie mam zamiaru się z nikim kłócić xD