Pachnidło: Historia mordercy

Perfume: The Story of a Murderer
2006
7,4 327 tys. ocen
7,4 10 1 326657
6,6 36 krytyków
Pachnidło: Historia mordercy
powrót do forum filmu Pachnidło: Historia mordercy

Na myśl przychodzi mi tylko jedno: ja pier... . Dobry film, miałem dać 8 , ale za końcówkę mam ochotę ocenić go na 1. Co to za debilne zakończenie?!

Spoiler

Scena, gdy wszyscy zaczynają się rozbierać i robić orgię była po prostu żałosna. Tak zepsuć film, ehh...

extranick

nom, niezłą fazę miał reżyser :D

ocenił(a) film na 9
Vaylander

Tak dobry film, a końcówka to jakieś nieporozumienie. Z początku uznałem, że to jakaś komedia, ale szybko stało się jasne, że nie ma wytłumaczenia, dlaczego tak to się zakończyło. Nawet nie szukam winy w reżyserze, bo psycholem musiał się urodzić, ale kto to kuźwa dopuścił do dystrybucji?

SPEEDRAID

zgorszyłeś się;)?

ocenił(a) film na 7
extranick

To nie wymysł reżysera, takie sceny są w książce! Przeczytalibyście najpierw ją, a później krytykowali..

ocenił(a) film na 8
extranick

Dokładnie... Wszyscy piszą, że złe zakończenie, że obrzydliwe, że to zmienia ocenę filmu... ale trudno o inny koniec, jeśli film jest adaptacją dzieła literackiego, którego akcja kończy się właśnie w taki a nie inny sposób.

ocenił(a) film na 8
extranick

nie traktuj filmu a zwłaszcza jego zakończenia realistycznie i dosłownie...to przecież forma sztuki, alegoria, w której chodzi w tym wypadku o artystyczne pokazanie wszechogarniającej, obezwładniającej miłości, która zrodziła się z ogromnego zła...

ocenił(a) film na 6
Rado101

ale jak dla mnie takie zakończenie jest i tak beznadziejne. Jeżeli przez cały czas myślałem, że oglądam "normalny" film, to dziwna jest dla mnie, jakaś taka baśniowa końcówka. A co do książki, to film nie musi być kopią filmu i można, co nieco zmienić (patrz film "Mgła" )

ocenił(a) film na 8
extranick

na temat zakończenia Mgły też sie wypowiadałem - krytycznie. Pachnidło czytałem dawno, więc zakończenie filmowe mnie nie razi, tym bardziej, że nie da się fabuły filmu traktować zupełnie serio

extranick

To dziwne, że tak myślałeś bo film od samego początku był utrzymany w baśniowym klimacie. Narrator, główna postać obdarzona niezwykłym zmysłem powonienia, scenografia, muzyka, wszystko baśniowe od pierwszej minuty.

extranick

Rewelacyjne zakończenie

ocenił(a) film na 8
MOTYL_3

Zakończenie jest bardzo efektowne i potrzebne, jak sądzę. To swego rodzaju specyficzne podsumowanie tego, co Baptysta "miał na myśli", czując zapach kobiety. W nim było wszystko - miłość, seks, prawdziwość, błogość. A wydestylowanie idealnego kropidła stanowiło wyzwanie. Musiał pokonać wiele przeszkód, zabić od groma dziewic (i nie tylko!), aby w końcu znaleźć to, czego szukał.
Polecam przeczytanie książki. Jest jeszcze lepsza. Być może wtedy osoby, którym mocno ten film, brutalny bo brutalny, przeszkadza, zrozumieją cały koncept.

ocenił(a) film na 8
extranick

Ludzie mówią że tak było w książce ... okej, mogli jednak pokazać to w tak subtelnej tonacji jak resztę filmu, zwłaszcza drastycznych scen dużo nie było, więc po co taka orgia :/

ocenił(a) film na 8
extranick

Mam podobne odczucia, film byłabym w stanie ocenić nawet na 10 - było w nim coś oryginalnego, świetne kostiumy, ciekawie zmontowane sceny, bardzo wciągający klimat,wielka pasja zapachu, który aż czułam przez ekran -jednak nie przypadło mi do gustu zakończenie - jeszcze tą orgię byłabym w stanie przeżyc (podkreśla siłę tego idealnego zapachu,choć mogli ją pokazać bardziej subtelnie ),ale najbardziej zdenerwował mnie ten ojciec którego córka została zamordowana a on podchodzi z chęcią zemsty a potem sam ulega tej presji zapachu i klęka przed tym mordercą. To była najgorsza scena tego filmu,aż do tego stopnia stracić głowę po śmierci najbliższej osoby? Po za tym film oceniam pozytywnie jednak ta scena obniżyła mi wrażenia o trzy gwiazdki.

ocenił(a) film na 8
extranick

Zgadzam się. Film był rewelacyjny, jednakże końcówka totalnie mnie rozwaliła. Nie rozumiem jak zakończeniem można tak spieprzyć film.

ocenił(a) film na 8
extranick

Również mnie to zirytowało. Teraz jednak myślę, że taka końcówka miała sens. Film w którymś momencie stał się mroczną baśnią, a taki finał był odzwierciedleniem marzeń "pachnidlarza" - szał na jego punkcie wywołany przez genialny zapach, który stworzył. Z jakiejś zaplutej szumowiny stał się nagle obiektem porządania.