zgadzam sie w 100% tez dawno nie ogladalem takiej szmiry tak reklamowanej. Kompletna pomyłka swir morduje a na koniec staje sie idolem jak Niemcy cos kreca i pisza to lepiej nie cztac i nie ogladac

Film to faktycznie kicz, ale nie zgodzę się, ze Niemcy robią słabe filmy. Obejrzyj sobie Życie na podsłuchu, Goodbye Lenin czy Upadek, albo nawet Niegnij Lola biegnij. To znakomite filmy. Polskie kino jeszcze przez wiele lat nie dorówna tym pozycjom.

Komentowałam już ten film w innym temacie i tak się tylko zastanawiam... Po co zakładać nowy temat? Zamiast podpisać pod innym o tym samym temacie?

hmmm ... może szkoda było mi czasu na szukanie podobnego tematu?:P

Szkoda czasu? Wystarczyło spojrzeć! To aż tak pochłania twój cenny czas? :->

Nie ma to jak konstruktywna krytyka... A dlaczego Ci się nie podobał? Może nam wyjaśnisz? Chociaż jedno zdanie? Jeden argument? Cokolwiek?! Po co zakładać nowy temat skoro nie masz nic do powiedzenia?

Jak to się mówi 'o gustach się nie dyskutuje' a skoro napisałam,że film nie przypadł mi do gustu tzn. że miałam coś do powiedzienia. Dlaczego film nie podobał mi się ... oglądając go nie mogłam doczekać się, kiedy się skończy. W trakcie oglądania pomyślałam,że jeżeli końcówka filmu(która w moim przekonaniu bardzo dużo daje całości) będzie w miarę dobra, będzie mi całkowicie obojętny. Niestety rozczarowałam się niesamowicie. Koniec filmu gorszy od całości:P Zjedli go z miłości? hmmmm:|
To chyba więcej niż jedno zdanie, mam nadzieję,że nie rozczarowałam swoją odpowiedzią.

film z klimatem. ciekawy profil psychologiczny głównego bohatera, bo przecież postać, któa nie umie kochać.. nie powinna chyba istnieć ? no i ta muzyka.
nieważne. po wypowiedziach sądzę, iż ta osoba, która założyła temat swoje 'gusta' kieruje w filmy o prostszej tematyce, gdzie nie trzeba się po prostu zbytnio zagłębiać w fabułę. shining happy people. gratuluję.

Jak widać tej osobie nie chciało się myśleć przy ogladaniu filmu, dlatego nawet nie wie o co chodziło na końcu. Może powinna spróbować filmów jak american pie. One mają bardzo "głęboką tematyke" :P

"O gustach się nie dyskutuje" ale można było od razu napisać jakieś dłuższe wytłumaczenie. Strasznie mnie ostatnio denerwują użytkownicy którzy piszą "opinie" typu "Film do dupy. Nie ogladać" czy "Straszna chała, nie warto"... Mogliby chociaż napisać dlaczego a nie :P

no co ty, przecież żeby uzasadnić wypowiedź potrzeba spędzić chwilę na myśleniu skąd się ta opinia wzięła, a to trudne, dla niektórych, niestety ;p

Ludzie ... czy wy naprawdę nie macie co robić tylko komentowac komentarze? Są ciekawsze rzeczy do roboty... wyjdzcie na dwór, taka ładna pogoda:D Dajcie już spokój ... chyba,że w taki sposób chcecie uleczyć swoje kompleksy, oceniając ludzi na podstawie napisanych przez nich kilku zdań ... żal mi was!

Poczekaj, bo chyba zwariowałem... Twoja wypowiedź nie była komentarzem komentarzy;)?
A co do filmu- naprawdę przykro się robi widząc, że ludzie zatracają w dzisiejszych czasach zdolność zdroworozskądkowego myślenia. Gdy raz do roku powstanie film naprawde dobry, może nieco odrealniony (w finale nawet bardzo), za to niosący ze sobą takiego kopa emocjonalnego i fabularnego, że aż wbija w fotel, przeciętny widz widzi w nim tylko zgarbionego skrzata zabijaącego kobiety i smarującego je tłuszczem... Ciężkie... A rady wszystkich obrońców filmu, by niechętni zabrali się do książki też nie przyniosą większych rezultatów, bo "Pachnidło" filmowe naprawdę dobrze oddawał fabułę i przede wszystkim przesłanie swojego literackiego pierwowzoru... Eh...
Najbardziej natomiast rozbroił mnie tekst jednego z użytkowników:

"Kompletna pomyłka swir morduje a na koniec staje sie idolem"

i w kolejnym zdaniu jeszcze wzmianka o Niemcach... Czy to naprawdę jest dla Was, moi mili, tak mało oczywiste, czy trzeba to rażące skojarzenie wypowiadać na głos? Kolejny przykłąd, że nawet najbardziej oczywista płaszczyzna filmu przeciętnemu widzowi sprawia trudności w odczytaniu;)

Całkowicie się zgadzam z panem powyżej! A co do ?żytkowniczki, która tak bardzo nie lubi "komentowania komentarzy": to jest forum! Tu się dyskutuje na temat jaki zapodasz. To nie jest zwyczajne wyrażanie swojej opinii. Zaczełaś temat więc go omawiamy. A myślałaś, że jak to się odbywa?

Zakonczenie filmu było po prostu totalnie śmieszne wręcz załosne. Film na koncu zmienia się w pretensojonalna bajkę i nijak się am do budowanej realistyczneuj rzeczywsitości z początku filmu.

To film dla ludzi, którzy lubią totalny miszamsz. Takie postmodernistyczne pomieszanie z pomerdaniem. wszytskiego tu bduzo jak w grochówce. Tylko ze ta historia jakoś cwale nie wzrusza i nie pobudza do refleksji.

Realistycznie budowanej rzeczywistości z początku filmu...;)? Poczekaj, muszę zawołać mojego sąsiada (który notabene dzięki swojemu niespotykanemu zmysłowi powonienia wie, że w tym momencie stukam w klawiaturkę), żeby podszedł tu i powiedział, co o tym wszystkim myśli.
Uwaga dla niewtajemniczonych- film jest jedną wielką baśnią (nie pretensjonalna bajką;)) i wiele jego elementów można traktować jako alegrie. Przenosnią jest absolutny węch głównego bohatera, przenosnią jest jego brak zapachu, PRZENOSNIĄ jest w końcu finałowa orgia. Nie można tego filmu przyjmować jako "realistycznie budowanej rzeczywistości", bo nie ma ku temu najmniejszych podstaw! Już sama narracja jest typowo bajkowa co mówi nam podświadomie, że jak w baśniach właśnie sensu powinnismy szukać gdzieś na drugim dnie. Wybacz, ale jeśli ktoś dosłownie odebrał zakończenie i do dziś uważa je za zwykłą orgię, to osobiście moge tylko współczuć absolutnego braku przenikliwości;)
I dodam na zakończenie, żeby nie wyszedł ze mnie "taki mądrala"- sam po wyjści z kina byłem lekko zniesmaczony, zmieszany i końcówka również nijak miała się dla mnie do całości. Jednak mimo owej orgii (a może właśnie ze względu na nią) film zmusza do myślenia, każdy rozsądny człowiek zacząłby się zastanawiać "co tak właściwie ten film miał mi powiedzieć"?. Jeśli po godzinie, dwóch, ewentualnie kilku dniach dochodzisz do wniosku, że film jest o niczym, albo co gorsza- nawet nie zacząłeś się nad nim zastanawiać, to rada na przyszłość- po prostu nie wybieraj się na baśnie dla dorosłych, bo najwyraźniej nie umiesz/nie chcesz ich odbierać;) To tyle.
Z mojej strony film dostaje zasłużone 10/10