Racja, świetny film. Niesamowity klimat, scenografia, montaż oraz muzyka. Nie wiem czemu moje towarzyszki ten film nudził. 9-/10

spodobał mi się, a... przyznam że przed filmem nie zapoznałem się z obsadą.. i nie od razu poznałem Dustina Hoffmana..:)

oo nie rozpoznałeś Hoffmana?:> Ja go od razu - genialny był, nie? Jest wspaniałym aktorem. Krótka rólka, a naprawdę mega. Idealnie tam pasował. Dodał bajkowości i jednocześnie oddał świetnie ten nastrój człowieka przegranego, który jednak nadal udaje, że wszystko gra. Cały film zresztą doskonale dopracowany, a główny aktor - ach! Chyba nic innego z nim nie widziałam, ale w tym filmie był świetny. Tak dobrze potrafił wykreować postać nie mającą uczucia empatii (a tym samym miłości). Wydaje mi się, że łatwiej zagrać kogoś kto przejawia jakieś wielkie emocje, niż osobę wyzbytą jakichś emocji. Cały artyzm i zagadka jak pokazać ten brak. On to zrobił idealnie. Ciekawe jak przygotowywał się do roli.
Widzę eisenstein, że kolejny film, który mi i Tobie się podoba (choć nie wiem czy Tobie, aż tak bardzo jak mnie), a niezrozumiany przez wiele osób.