PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=118442}

Pachnidło: Historia mordercy

Perfume: The Story of a Murderer
2006
7,4 326 tys. ocen
7,4 10 1 326402
6,4 49 krytyków
Pachnidło: Historia mordercy
powrót do forum filmu Pachnidło: Historia mordercy

brak słów

ocenił(a) film na 10

świetny, trzymający w napięciu, przez cały seans miałam ciarki, niesamowity, aż brak słów, niestety końcóweczka kiepska, tylko dlatego 9/10

Bladyna

kiepska końcówka? a czytałeś/aś książkę? jeśli nie, to polecam, wtedy końcówka będzie zrozumiała i raczej nie 'kiepska'

ocenił(a) film na 10
Bladyna

Ale która końcówka?

Bo jedni mają na myśli orgietkę pod szafotem w Grasse a inni znowu konsumpcję nieopodal ogniska w Paryżu :)

Klitajmestra

sądzę, że obie są bardziej zrozumiałe po przeczytaniu :P
chociaż osobiście dla mnie 'końcówką' jest owa 'konsumpcja', zresztą w książce nie następują aż tak bezpośrednio po sobie ;)

ocenił(a) film na 10
tajemnicza_smutna

Też wolę drastyczność opisu książkowego :)

Ale ponieważ całość, poza porodem, jest "delikatna"... :)

Chociaż taka klamra z tożsamych w ekspresji narodzin i śmierci byłaby cycuś :)

Nie przeczę.

Klitajmestra

Heh... przed pójściem do kina w sumie myślałam, że łatwiej okazać okrucieństwo obrazem. Ale jednak opisy Süskinda są mocniejsze w wyrazie ;) W każdym razie dla mnie.
A co do końcówki, nawet nie chodzi mi o to, żeby pokazali, jak Grenouille jest rozszarpywany, tylko o to, co poprzedzało ten moment. W książce zaznaczona była jego pogarda dla ludzi, nienawiść do nich. A w filmie możnaby zrozumieć, że chciał umrzeć, bo nie może być taki, jak oni. Tak samo jak z płaczem na placu... To nie pasuje do książkowego Grenouille'a.

Bladyna

zgadzam sie ze koncówka ksiażkowa zdecydowanie lepsza i wywierająca mocniejsze wrazenia. FIlm fajny, ale przed obejrzeniem ksiazke tzreba przeczytać :-) W jakiejs recenzji trafiłam na dobre spostrzezenie, ze koncowa scena w filmie nie do konca jest zrozumiala, znajomy który nie czytal ksiazki, kiedy zapytalam go co wg niego jest na koncu, odpowiedzial ze Grenouille "ulotnił sie jak zapach perfum". Mnie osobiscie troche rozczarował taki niedopowiedziany koniec w filmie. Minus :-)

ocenił(a) film na 10
patrzec_uciekac

E tam, przecież nawet widać jak się w niego wgryzają :)

A i narrator cosik dopowiada, coby nie było niedopowiedzeń :)

Żeby się ulotnić, nie potrzeba by było tej kupy luda...

Klitajmestra

Byłam w kinie ze znajomymi, którzy nie czytali książki. Jedna osoba stwierdziła, że końcówka jest bez sensu i właściwie nie wiadomo, po co; druga - że nie zrozumiała, dlaczego to zrobił, tzn. dlaczego dał się zabić. Książka dość jasno mówiła, co nim motywowało. Więc chyba jednak nawet narrator ni epomógł do końca.

ocenił(a) film na 10
tajemnicza_smutna

Przecież film jasno mówi, że Żabka (petite grenouille) szukała śmierci.

Że mógła zdziałać wiele, posługując się zapachem doskonałym, ale nawet biorąc na zwykły domysł, cel naczelny żabka już była osiągnęła, a jak wszem wobec wiadomo nie osiągnięcie celu daje satysfakcję lecz dążenie do niego.

Żabka znalazła się u kresu swojej drogi i... pozostała po niej... mokra plamka plus fatałaszki :)

Bladyna

Wg mnie książka i film to dwie odrębne historie, które nie muszą się w 100% zgadzać. Nie można (można jednak to, jak rozmowa o historii czy polityce, gdzie każdy ma swoje własne zdanie i nikt nikogo do swojego nie przekona w jednej rozmowie) ich porównywać. Po pierwsze dlatego że do przedstawienia opowieści używa się innych - nieporównywalnych środków, a po wtóre bo książkę i film tworzą inni, odrębni twórcy. Pozdrawiam

użytkownik usunięty
Bladyna

raczej na odwrót jeśli już, był moment (w 1/3 filmu) kiedy kręciłam się a ludzie odpisywali na smsy z kurtkami na głowie. ksiażkę porzuciłam w pewnym momencie bo wydała mi sie nieco pretensjonalna i napisana na kolanie, jej lekturę musiało poprzedzać coś o wiele lepszego (to było kilka lat temu - nie pamietam co dokładnie), stąd pewnie słabe wrażenie biorąc pod uwagę szum wokół książki) mogę tylko powiedzieć że to czytadło, z wyższej półki, ale czytadło

ocenił(a) film na 10
Bladyna

nie czytałam jeszcze książki, jestem właśnie w trakcie:) chodziło mi o końcówkę gdy jest rozszarpywany, rozumiem o co chodzi, ale jest bardzo przygnębiająca, nie daje nadzieji, po obejrzeniu zrobiło mi się strasznie, strasznie smutno, wiem, że o to chodziło, ale ja nie tego szukam w kinie, szukam tej odskoczni od rzeczywistości i nadzieji na lepsze

ocenił(a) film na 8
Bladyna

Przekonkretny film!!! Mnie najbarzdiej podobała się scena jak Jean Baptiste się narodził (w rybach), to tłumaczy cały film właściwie. Ukryta metafora. Przez to właśnie film jest tak wyjątkowy;]