Oczywiśie trzynaście...
Dwanaście,a Lura,ta witalna,była trzynastką ;)
POzdrawiam.

Dlaczego oczywiście? W książce zabił dwadzieścia pięć : " Nikt nie mógł pojąć, że ten drobny, mały, przygarbiony człeczyna, ten żałosny pokurcz, popełnił dwa tuziny morderstw".

1 - jego matka (pośrednio)
2 - żona perfumiarza z mostu (pośrednio)
3 - dziewczyna w mieście z koszem owoców
4 - dziewczyna na farmie zamknięta w butli z tłuszczem
5 - opiekunka z sierocińca (pośrednio)
3x4+1 = 13 kobiet to utworzenia perfumy

razem: 18 ;)

Zarrock dobrze mówi, do stworzenia zapachu w filmie zabił 13 kobiet :)
a jeśli już liczymy ogólnie, to chyba jeszcze facet, u którego pracował na początku pośrednio został przez niego zamordowany ;>

No tak,w filmie zabił 13...Co innego książka,co innego film :)A założycielowi tamatu jak sądze chodziło właśnie o film.

A to zależy o co pytasz? Czy o książkę czy o film. W książce autor opowiada o 24 kobietach i o Laurze, która miała być głównym tematem tytułowego pachnidła. Pozdrawiam

chodziło mi o książkę i konkretnie o to ile zapachów liczyło pachnidło:)