Nie czytałem jak dotąd książki, mam zamiar to zrobić w najbliższym czasie, zaś jeśli chodzi o film to był świetny. Zamysłem autora książki było między innymi pokazanie jaki wpływ na ludzi potrafią wywierać substancje zapachowe i jaką rolę odgrywają w naszym życiu. Film został zrobiony przepięknie, urzekł mnie bardzo, może w książce są bardziej krwawe czy szokujące sceny, jednak przynajmniej jak obserwowałem film to nie nabrałem takiego wrażenia, a nawet przeciwnie, było ich niewiele. Pewna doza tajemniczej, odpowiadającej tamtym czasom i temu przedsięwzięciu atmosfery, jest wręcz konieczna, trzeba było pokazać kobiety w formalinie czy destylację części ciała aby uzyskać u widza zamierzony efekt.
W moim życiu zapachy odgrywają także istotną rolę, myślę, że także dlatego film ten mi się aż tak podobał, bo chyba komuś, dla kogo zapachy nie są istotne ten film nie mógł się wyjątkowo podobać. Wszystko ma swój zapach, jakąś woń, aromat, choćby najsubtelniejszą, zapach jest częścią życia, w dodatku jakże przyjemną.