no nie można inaczej, tutaj w tym filmie zderzyły się dwa geniusze, których uważano za wariatów, tak oto geniusz - wariat wciela się w role innego geniusza-wariata, jeden wielki orgazm estetyczny, zupełnie jak widownia podczas występu Pagagniniego;p
Czy Kinski nie nakręcił filmu o sobie ?
Hipnotyzujące dzieło od którego nie da się oderwać, Paganini i Kinski to niezwykle podobne dusze.
Tak, w istocie nakręcił film o sobie.
W autobiografii stwierdza, że w poprzednim wcieleniu musiał być Paganinim. Obydwaj byli wirtuozami gry, z nienasyconym apetytem na życie (zwłaszcza na kobiety). Obydwaj podobnie skończyli. Finał KINSKI PAGANINI jest zapowiedzią śmierci twórcy, jego pożegnaniem z synem.