Trzeba przyznać - jest to jeden z lepszych polskich filmów z lat 90. Do tego plejada dobrych aktorów. Często film jest powtarzany w TVP. Tylko ci amerykanie tacy wredni byli, hehe. Zawsze jednak zastanawiam się jak nakręcono te sceny przechodzenia po budynkach. Skorzystano z kaskaderów (kaskaderek?) czy jak? Może ktoś zna szczegóły?
W napisach początkowych wymieniono z imienia i nazwiska kaskaderkę... niestety nie pamiętam jak się nazywała.
Też kocham ten film. Jeden z ulubionych filmów z dzieciństwa. Ach ten początek lat 90-tych. Wtedy praktycznie każdemu powodziło się.
Trzeba kompletnie nie miec pojecia o polskim kinie lat 90-tych zeby ten crap nazwać "jednym z lepszych." "Pajęczarki" to bardzo zły film, jedna z niewielu porażek Barbary Sass.
Może i masz rację, akurat w polskim kinie nie gustuję. Ale powiedz co jest godne polecenia w takim razie?
"Trzy kolory" Kieslowskiego, "Europa, Europa" Holland, "Pułkownik Kwiatkowski", "Samowolka", wszystkie filmy Jana Jakuba Kolskiego i Doroty Kędzierzawskiej z tamtego okresu. Generalnie nie wiem jaki rodzaj filmów Cie interesuje bo trochę tego było....
"...jeden z lepszych polskich filmów z lat 90."
No to żeś walnął jak łysy grzywą o kant kuli.
Pozwolę sobie wymienić lepsze filmy z lat 90-tych:
Kroll,Psy,Psy 2,Rozmowy,kontrolowane,Uprowadzenie Agaty,Samowolka,Zawrócony,Pułkownik Kwiatkowski,Tylko strach,Miasto prywatne,Nic śmiesznego,Tato,Młode wilki,Kiler,Szczęśliwego Nowego Jorku,Sztos,Sara,Musisz żyć,Demony wojny wg Goi,U Pana Boga za piecem,Zabić Sekala,Złoto dezerterów,Kiler-ów 2-óch,Ajlawju,Fuks,Tydzień z życia mężczyzny,Dług,Córy szczęścia,Prawo ojca,Ostatnia misja
a także trochę mniej znane:
Trzy dni bez wyroku,1968.Szczęśliwego Nowego Roku,Szczur,Wielka wsypa,Daleko od siebie,Amok,Egzekutor
Dałem 5/10 co nie zmienia faktu,że film oglądało się bardzo przyjemnie.Fajnie jest powspominać i zobaczyć handel pod Pałacem Kultury i inne rzeczy,których już nie ma...
Amerykanizacja wyprała ci mózg.99% twoich filmów,które oceniłeś są produkcji USA.Jak można być tak ograniczonym i mieć tak wąskie horyzonty? Ktoś,kto nie ogląda polskiego kina czyli nie interesuje się polską kulturą nie zasługuje na to by mieszkać w Polsce.