Palindromy

Palindromes
2004
6,8 3,5 tys. ocen
6,8 10 1 3548
6,9 14 krytyków
Palindromy
powrót do forum filmu Palindromy

Na początku filmu zauważyłem, że reżyser w sposób dobitny ukazuje jak głupie rzeczy ludzie popełniają, często bez zastanowienia (scena np: w której dziewczyna mówi, że nie lubi sexu ale chce mieć dzieci bo są słodkie a chłopak jej to umożliwia zapładniając ją) a sceny jako takie bez emocji każą mi się zastanowić na pytaniem czy czy aborcję można usprawiedliwić w taki sposób jak to robiła:

Mama: bądz rozsądna trzeba się pozbyć dziecka, a jeśli będzie zdeformowane, z upośledzeniem mózgu, młode matki często rodzą takie dzieci, co w tedy? jesteś załatwiona, masz zrujnowane życie, skończysz na zasiłku sama jak palec.
Córka: to moje dziecko
Mama: to nie jest dziecko, jeszcze nie, to coś w rodzaju guzka

drugie podejście mamy:

Mama: miałaś 3 albo 4 latka, zaszłam w ciążę -> następnie dokonała aborcji i usprawiedliwia przed córką to, że nie ma braciszka:
-moje obrazy słabo się sprzedawały, tata nie miał pracy
-zaczęłam znów palić, rachunki, hipoteka
-przy drugim dziecku nie dałabym Tobie tyle ile dostałaś

Następnie mama mówi co mogłaby stracić jakby miała brata.

Taka argumentacja jest dla mnie bez sensu i ukazuje, iż rodzice cenią sobie wygodę bardziej od odpowiedzialności. Bo odpowiedzialni rodzice nie skazaliby swojego zdrowego wnuka na śmierć/zabójstwo poprzez dokonanie aborcji.

WRACAM DO OGLĄDANIA - jestem dopiero na 20min :]

użytkownik usunięty

Kolejne minuty i rodzice schodzą na ziemie (chyba zrozumieli błąd - zakładając, że aborcja dziecka jest niemoralna) po tym jak ich córka nie da im już nigdy wnuka :(

Następnie dom Mama Sunshine pokazuje, że dzieci, które są "inne" też mogą być kochane :) czyli mamy odp. na pytanie z pierwszego postu.
Kilka chwil pózniej scena z wysypiska - skoro decydujemy się na aborcje to powinniśmy zobaczyć jej skutki na własne oczy aby wiedzieć jakie maleństwo uśmierciliśmy -> a nie odwracać głowę

Ostatnia scena: chłopak powiada, że jest dojrzalszy. I dalej sami widzicie.

Film jest bardzo ciężki :| i sam nie jestem pewien czy o taki przekaz chodziło reżyserowi.