Nie znoszę tego filmu, dopiero skończyłem, ale już nie lubię - wszystko jest tu odpychające, obrzydliwe, dziwne i nieoglądalne - no nie da się z tego obrazu czerpać żadnej przyjemności... jednocześnie cholernie wciąga - przy scenach w domu mamy Sunshine miałem ochotę strzelić sobie w łeb, tak mnie te wydarzenia...

Aviva ma 13 lat i właśnie 'stała się' kobietą. Teraz może w końcu zrealizować swoje odwieczne pragnienie posiadania wielu, wielu dzieci, które mogłaby obdarzyć miłością. Natychmiast też przystępuje do realizacji swego marzenia wpadając w niezdarne ramiona pierwszego napotkanego chłopaka. Judah nie jest ani urodziwy ani...

Podobał mi się ten pomysł ze Avive grało kilka dziewczyn. Rodzinka Sunshine mnie zabiła.

Bardzo dobry komediodramat. Niepowtarzalne wykonanie i odważna fabuła. Dobre dialogi i realistyczni bohaterowie. Wzruszająca muzyka: http://www.youtube.com/watch?v=z9U_eRpL1mc. Uważam, że ten film działa na wyobraźnię i jak na majstersztyk przystało, przedstawia sprawę w sposób obiektywny, niejednoznaczny. Poważne...

Podstawą takowego jest "głębokie" przesłanie
zaszokowanie, tudzież obrzydzenie widza (jak mam nazwać seks dwojga nastolatków z nadwagą?)
wyważony klimat - czyli nuda
kompletne niezrozumienie - czyli tylko dla wybranych, inteligentni zrozumieją, a jak nie rozumiesz, to nie jesteś wybrany
Nie podołałam tej perwersji,...

be reasonable, baby has to go.. aborcja, pedofilia i sekta katolicka w musicalu od cynika realisty, który nie wierzy w żadną inną zmianę poza dekoracją skorupy - tę samą postać odgrywają naprzemiennie różni aktorzy - takoż i rozwój, iluzję tytułowej drogi, jako iż bohaterowie u jej końca znajdują się dokładnie w tym...

Co to jest? Lubię niebanalne filmy, z zawiłą fabułą itp. Ale to jest po prostu słabe, a wręcz
niezrozumiałe dla mnie. Obrzydliwy, nudny, bez polotu. Straciłam na to 1,5 h mojego życia...
Nie polecam...

Jestem wlasnie w trakcie ogladania filmu "Bialy Oleander". Pare dni temu widzialem "Palindromy" i zauwazylem watek, ktory powtarza sie w obu tych filmach. Mianowicie w tym pierwszym (wyprodukowanym w 2002) mamy rowniez do czynienia z dziwna rodzinka opetana milosci do Jezusa. Pani domu, Starr, rowniez przygarnia do...

weirdo... toż to jakiś surrealizm wręcz, cały czas nie wiem co o nim myśleć, poza tym że mi
się podobał ale też nie na tyle bym wszystko pojął i odpowiednio odczytał. Ciekawe
eksperymentalne i niekonwencjonalne kino to na pewno.

że gdy pojawiała się Aviva strasza <murzynka lub wscenie z przyjęciem> chcieliście jak najszybciej, aby powróciła nastolatka??

W każdym razie go nie odnalazłam. Nie jestem przyzwyczajona do oglądania tak głębokich filmów, gdzie środki przekazu są tak zamaskowane, że trudno je rozszyfrować. Rozstroiło mnie ciągłe zmienianie się aktorek. Szczerze mówiąc do tej pory mnie to prześladuje. Przesłanie? Jakie jest przesłanie? Nie potrafię sobie...

Fabuła jest w sumie prosta, ale przesłania nie widzę. O CZYM w sumie był ten film? Ktoś napisał że zmusza do głębokich przemyśleń. Jakich? Nad czym? Według mnie to nie jest film o pedofilii ani aborcji. Te tematy się wplatają w film, ale nie są jego sednem. Więc co jest? O co chodzi? O czym mam myśleć po skończeniu...

Nie będzie to chyba nadinterpretacja, a w filmie zbieg okoliczności, ale zauważyliście, że przy scenie aborcji ten młodej, rudej dziewczyny motyw muzyczny bardzo wyraźnie nawiązuje do "Dziecka Rosemary" ?

Oryginalne, momentami niestrawne, acz interesująca kino.
Film porusza trudny temat aborcji, jednak nie jest ani pro, ani anty aborcyjny. Zdaje się za to wyraźnie krytykować wszelkie skrajne postawy, gdyż za równo zagorzałych zwolenników, jak i przeciwników aborcji pokazuje w negatywny, nawet można by powiedzieć...

Nie jest to łatwy film, ale porusza bardzo poważne i kontrowersyjne tematy w sposób
dostępny dla większości widzów. Coś na kształt czarnej komedii, ale jednak trochę więcej.
Daje do myślenia, ale jednocześnie nie jest dołujący - co już jest wielkim jego atutem. Aż
nie do wiary, że to amerykańskie kino! Na pewno...

Wykręcony w kosmos, nie wiem co o tym myśleć... Ciężki temat przedstawiony w taki sposób, że widz sam musi sobie odpowiedzieć na stawiane pytania. Podobał mi się, choć to nie film dla każdego.

w moim przypadku film ten bardzo mnie wciągną. w takim sensie że cały czas szukałem w nim ukrytego credo. i niestety aż do samych napisów końcowych syntezy nie udało mi się zgłębić. ale wilki plus za to że jest to nie konwencjonalne kino nie prónywalne z żadnym innym filmem

muzyka wspaniała ścieżka dźwiękowa i poruszająca treść. również ciekawe i nietypowe podzielenie akcji filmu na rozdziały, w których główną bohaterką jest za każdym razem inna aktorka. na początku nie zrozumiałam o co chodzi w tym filmie i w zasadzie do dnia dzisiejszego niektóre wątpi pozostają dla mnie lekko...

Film "Palindromy" spodobał mi się, nawet bardzo. Jeden z tych, które zmuszają do myślenia i nie są tanią papką o niczym. Atmosfera ciekawa, momentami wręcz surrealistyczna (szczególnie podczas wizyty u mamy promyczek), ciekawa muzyka, ogólnie ciekawie ujęty problem - chociaż sam reżyser według mnie nie opowiedział się...

Piosenka"Mad world" z OST-a "Donniego Darko"wydaje się dobrym podsumowaniem filmu
When People run in circles..Going nowhere, going nowhere
It's a very, very mad world