Pamięć absolutna

Total Recall
1990
7,2 73 tys. ocen
7,2 10 1 72622
7,6 29 krytyków
Pamięć absolutna
powrót do forum filmu Pamięć absolutna

szajs

ocenił(a) film na 4

wszystko jest tu sztuczne i dziecinne. verhoven to słaby reżyser, a kino tego typu z tymi sztucznymi potworkami i wybuchającymi głowami jest żałosne. Szwarceneger zawsze taki sam. nie wiem czym sie tu zachwycać bo całość jest strasznie prosta i przynosi wstyd książce Philipa K. Dicka.

fightClub

tak, sztuczne. produkcja 1990. Jak na tamte lata, chyba nie jest sztuczne.
Chyba brakuje ci myślenia Albo masz max 16 lat i uważasz się za super znawce wszystkiego i jesteś idealny we wszystkim co piszesz i myślisz, odpowiesz mi czymś zajebiście inteligentnym dla ciebie i znajdziesz najlepszy punkt żeby oderwać mnie od mojego zdania dla swojej korzyści. Tak więc. Płoń !!!!

ocenił(a) film na 4
DaRKUSTKA

okej, może wtedy to było coś ale teraz w 2012 roku nie ma się co zachwycać, tymi głupotami, no chyba że ktoś ma aż taki sentyment do tego filmu.

użytkownik usunięty
fightClub

Na pewno bez porównania lepszy od remake'u z Farellem...

ocenił(a) film na 5

Film z Arnoldem jest dla mnie strasznie sztuczny, za to z Farrelem jest za dużo CGI. Oba filmy mają u mnie 5.

fightClub

To oceń go na miarę tamtych lat. To tak jakbyś napisał, że Gwiezdne Wojny (4-6) to masakra pod względem efektów specjalnych, a przecież na tamte czasy to był majstersztyk. Poza tym atmosferya nie do przebicia choćby 300 mln dolarów wydali. Tak samo jest z PA. Można śmiać się ale ten film miał atmosferę. Tak samo jest z wieloma produkcjami starej daty. Efekty okazuje się grają drugoplanową rolę. Oceniaj go obiektywnie i z rozsądkiem bo na 4 ten film nie zasługuje z pewnością.

ocenił(a) film na 5
sionas

Taka ciekawostka. George Lucas wielokrotnie poprawiał starą trylogię jeśli chodzi o efekty specjalne.

ocenił(a) film na 6
fightClub

piszesz w taki sposób jakby go teraz puszczali w kinach mówiąc wszystkim, że jest to hit i najlepszy film i tego typu hasełka. To tak jakbyś za 22 lata zobaczył avatara i powiedział, że to gówno, ale na (tamte lata) był dobry.
To tak jakby w 1990 roku mieli robić filmy dla przyszłych pokoleń 2012 z efektami specjalnymi o których nikt nie słyszał wiec jak mogli to zrobić. -.-' Te filmy ocenia się TYLKO I WYŁĄCZNIE pod kątem tamtych lat.....bo w tych czasach te efekty nie kładą na kolana jak kiedyś. Ofc wszystko było sztuczne, ale w tamtych czasach tylko na coś takiego mogli się zdobyć, pamiętam jak go oglądałem za gnoja to byłem zachwycony. Teraz młodzież nie docenia tych filmów bo żyją w erze zajebistych efektów specjalnych ;/

ocenił(a) film na 8
fightClub

To nie są głupoty i nigdy nie były. Jak na technologię użytą w tamtych latach, film wypadł bardzo dobrze. Dzisiejsze kino, choć naszpikowane efektami specjalnymi, nie ma już tego klimatu co dawniej. Fakt, jeśli masz 16 lat, niewiele pojmiesz z tego co piszę.

ocenił(a) film na 9
taksido

Młodzi ludzie, tzn dzisiejsze 'nastolatki' oceniają chyba filmy jedynie pod wzgl. technologicznym. Słyszałem już tekst w stylu 'Casablanca' to g..., bo przecież wszystko kręcone w tekturowych dekoracjach. Może być kręcone według mnie nawet w babcinym ogródku, żeby tylko na boga ten film budził takie emocje jak niegdyś choćby Szczęki, czy Gwiezdne Wojny, jak Goonies, czy Willow. Mnie tandetne efekty sprzed lat kompletnie nie przeszkadzają. Nawet gumowe Gremliny są dla mnie lepsze, niż wiele nowych produkcji, remake'ów itd. Przykre to. Ale jak kolega zauważył, taki dajmy na to 16 latek tego nie pojmie. Może jak kiedyś dojrzeje...

ocenił(a) film na 8
Reiben

O tak. Goonies czy Willow. Kino lat 80'. Łezka w oku się kręci. Pozdro

użytkownik usunięty
fightClub

Twoje skwierczenie nic nie da: film to klasyk i nie ma już takich filmów jak kiedyś a EFEKTY SPECJALNE to nie wszystko. DLA MNIE FILM JEST JAK WINO IM STARSZY TYM LEPSZY. A no i nie ma już takich aktorów jak kiedyś klasa sama w sobie : Stallone, Schwarzenegger, Bruce Willis i inni starej daty.

ocenił(a) film na 4

znaczy że to tylko sentyment i nic więcej.

użytkownik usunięty
fightClub

Jaki znowu sentyment ?? klimat filmu, gra aktorska specyficzna dla np:Stallone. Nie tam jakieś efekty 3D lub dzisiejsze gwiazdki typu: Robert Pattinson i zmierzch (NIE OGLĄDAŁEM NA SZCZĘŚCIE DZIADOSTWA) lub transformers super efekty zero klimatu, zero fabuły, zero niczego.

ocenił(a) film na 4

klimat: wybuchające głowy, to wszystko jest strasznie sztuczne i teraz po prostu śmieszne
shwarzenegger nie umie grać
Dzisiejsze kino to nie tylko zmierzch i 3d.

fightClub

Zaskakujące. Potrafisz dać 10 filmowi z 1966 a czepiasz się tego?

ocenił(a) film na 4
ciamciaramcia09

Tak, bo niektóre filmy się nie starzeją, a ten akurat tak. po za tym jest słaby.

ocenił(a) film na 10

nie karm trolla

ocenił(a) film na 8

Prawda. Dzisiejsze pokolenie aktorów nie daje się zapamiętać jak dawniej. Cóż, takie czasy.

ocenił(a) film na 6
taksido

Śmieszny jesteś, jak i twój avek.

ocenił(a) film na 8
Mowiacy_do_reki

patrz na siebie trollu

ocenił(a) film na 6
taksido

Wystarczy, że na ciebie patrzę i mi nie dobrze.

ocenił(a) film na 8
Mowiacy_do_reki

Ciii dzieciaku.

ocenił(a) film na 6
taksido

Wow, po 4 latach zdobyłeś się na odwagę. Gratulacje.

Zgadzam się w 100%, szkoda, że niebędzie już takich dobrych filmów. Zawsze żałuję, że nie urodziłam się wcześniej, bo niestety moje narodziny przypadły na koniec ery takich własie filmów akcji z aktorami "starej daty".

fightClub

Nie karmić trolla!

SteelMike

If I am not me... who the hell am I? :D

ocenił(a) film na 4
SteelMike

po to są chyba te oceny, żeby odróżnić słaby film od dobrego. A tu chyba jest jakaś pomyłka, żeby film Verhoven( słaby reżyser) miał ocenę ponad 7. Tak samo jak, dziwne jest to, że każdy aktor ma ocene od 7,5 po 8 i wyżej, co to ma być do hoja

fightClub

Jesteś trollem dlatego, że oceniasz film z perspektywy 2012 roku, a powinieneś patrzeć na ten film z perspektywy 1990.

ocenił(a) film na 4
SteelMike

nawet z perspektywy, tamtych lat zasługje maksymalnie na 6. można choćby porównać do terminatora, czy powrotu do przyszłości. Tam oszczącdzili sobie wybuchających, sztucznych głów, i głupawych potworków. Po za tym czas leci i powinno się patrzeć z nowej perspektywy.

fightClub

Zadam Ci dobre pytanie. Dlaczego 6 dla filmu z 1990. Przecież ten film miał jak na tamte lata całkiem dobre efekty specjalne, a gra aktorska Arnolda była również znośna. Jednak klimat i rewelacyjnie opowiedziana historia, to właśnie jest tym co czyni film SF dobrym. Można się przecież również przyczepić do Odysei czy Łowcy androidów za te same wady, ale NIE WOLNO. Jestem fanem SF i wychowałem się na takich filmach z lat 80 i 90 i oglądałem najnowszą PA, więc mogę wydać osąd i porównać obydwa filmy. Nowa PA to porażka na całej linii. Efekty podobne jak w innych filmach z tego roku, za to całkowity brak fabuły.Myślę, że nie powinieneś oceniać filmów z lat 80 i 90, bo jak ktoś Ci tu zarzucił masz na to za mało lat i nie rozumiesz tego fenomenu najlepszych filmów SF lat 80 i 90

ocenił(a) film na 4
Watchman123

okej, może i tak, al ciągle wydaje mi się że pamięć absolutna 1990 to słaby film

ocenił(a) film na 10
Watchman123

nie karm trolla

ocenił(a) film na 8
fightClub

Tego nie ogląda się dla efektów. To, że nowe filmy oglądaSZ dla efektów nie znaczy, że ogólnie filmy ogląda się dla efektów. Naprawdę ograniczony jesteś umysłowo.

ocenił(a) film na 4
Movie_Crash_Man

TEN FILM JEST ŚMIESZYNY I SŁABY. starczy porównać do innych filmów z oklo tamtych lat czy do książki Dicka, z której na pewno dało się wycisnąć 1000000 razy więcej niż jakieś pierdoły z Szwarcenegerem dla ubogich

ocenił(a) film na 8
fightClub

dobra kolejny twój tekst bez sensu. wIDZIAŁEM wiele filmów z tamtych lat i jest na dobrym poziomie. Jak masz 12-16 lat co możesz wiedzieć o kinie z tamtych lat. Szkoda w ogóle podejmować rozmowy

ocenił(a) film na 8
Movie_Crash_Man

co to znaczy "jakieś pierdoły z Szwarcenegerem dla ubogich"

???????

ocenił(a) film na 8
Movie_Crash_Man

Ja naprawdę bardziej bezsensownego tekstu nie czytałem w necie, bo ubogich ludzi nie obrazisz, a i filmu również. Pomyśl dłużej nim coś napiszesz

Movie_Crash_Man

Rozwalił mnie ten bulwers :D Jest jeszcze śmieszniejszy od tego co nasz kolega fightClub pisze... Też się z tym nie zgadzam, ale rozumiem, że może mieć takie subiektywne odczucia odnośnie tego filmu. Nie spinajmy się tak z tego powodu :) To trochę mało dojrzałe ;)

Movie_Crash_Man

Zgadzam się ze wszystkimi argumentami osób, które bronią tego filmu i również uważam, że należy do pewnego kanonu i klasyki SF, ale zrozummy w końcu (odnoszę się tu do osób, które oglądały go w latach 90), że z perspektywy dzisiejszego nastolatka jest, jak to się dziś mówi, nie do ogarnięcia. Większość z nich nie rozumie tej konwencji, ani czuje klimatu tych czasów. Poza tym w jednym muszę częściowo przyznać koledze fightClubowi rację - jest to do pewnego stopnia kwestia sentymentu. Nie wyłącznie, bo te filmy mają wartość samą w sobie, ale w jakiejś mierze z pewnością.

ocenił(a) film na 8
fightClub

No właśnie fajne jest to, co wycisnęli z książki Dicka, bo fabuła też trzyma poziom. Nie wiadomo do końca co właściwie jest fikcją, co prawdą. Efekty specjalne są przede wszystkim pomysłowe, tak jak ta trzecia pierś, kosmita na brzuchu, no a zrzucenie kostiumu grubej baby to przecież klasa sama w sobie, właśnie dlatego, że tam faktycznie coś jest, a nie wszystko wyrenderowane komputerowo, to efekty wyglądają jak trzeba. Pewnie, że wybuchające oczy i mimika Arnolda jest przerysowana i komiczna, no ale ten film z założenia miał być zabawny i że tak powiem "grubą kreską narysowany". Chociażby motyw z taksówkarzem można tu przywołać, celowo przecież jest zabawny, tak samo jak i turban z ręcznika, czy ogólnie gra Arnolda.

To nie to co "Raport mniejszości", gdzie bohater jest zaszczuty na każdym kroku, ale raczej taki "Indiana Jones na marsie", co jest fajnym i kozackim bohaterem i na luzie przeżywa niesamowite przygody.

Ale przede wszystkim to, co czyni ten film kapitalnym, to kozacki klimat, bez zbędnego rozczulania się. Weźmy na przykład strzelaninę na ruchomych schodach. Jakiś przypadkowy przechodzień zostaje zabity, to Arnold używa go jako "nieżywej" tarczy i ten trup już po swojej śmierci dostaje kilka kul wpierw z jednej, później z drugiej strony. W dzisiejszym kinie przecież takie zachowanie byłoby podłe, zero szacunku dla zwłok, pozytywny bohater za nic w świecie nie mógłby tego zrobić.
No, ale idąc dalej obczajcie chociażby, jak wyglądają ślady po kulach, nie takie małe dziurki się robią, tylko faktycznie następuje wybuch, ubranie leci w strzępy, a w człowieku zostaje ślady. To w ogóle znak firmowy Verhoevena, strzały z pistoletów konkretny znak po sobie pozostawiają, a nie tylko trafiają na pokaz.
No i na koniec jeszcze chociażby scena śmierci Sharon Stone. W ogóle, praktycznie w połowie filmu już zabijają najlepszą laskę, no i co? Czy Arnold się rozczula, nie, rzuca odjechany tekst o rozwodzie i jedzie dalej.

Takich scen można by sporo wymieniać, ale chyba już wiadomo, o co mi chodzi z kozackim klimatem. Pewnie, że cieńkim piz..de..cz..kom się nie spodoba film, bo to rozrywka dla prawdziwych facetów zwyczajnie.

Roy_v_beck

Ten film po prostu jest ironiczny i tyle. Nie można brać go dosłownie, zaś finał jest tego koronnym dowodem (wytworzenie się bezpiecznej atmosfery w ciągu kilku minut). Nie chodzi też o żadnych "prawdziwych facetów", bo ten film właśnie kpi z ówczesnego wzorca męskości: Schwarzenegger jest tak męski i potężny, że kule się go imają, bez mrugnięcia okiem zabija kobietę, a nawet jest w stanie przeżyć na Marsie bez tlenu... (fakt, że niedługo potem w cudownie szybki sposób atmosfera się zmieniła na dogodną). Idealne na zamknięcie dekady lat 80. z Arnim i Sly'em. Tak więc, film oglądać na luzie i z dystansem :)

użytkownik usunięty
jedzoslaw

uwielbiam takie czepianie sie. zastanawiam sie jak wygladalyby filmy gdyby w 100% pilnowano zasad fizyki itp

Dlatego piszę, że należy do tego filmu podejść z dystansem.

ocenił(a) film na 7
fightClub

A ja pameam, ze w dziecinswie srasznie mi sie podobal i jednoczesnie sie go balem. Posanowilem go sobie odswiezyc wczoraj i po wielu latach moze nie robi takiego wrazenia, ale dalej sie podoba, no i czuc pewien sentyment podczas seansu.

ocenił(a) film na 8
tomashes

Jak byłem mały, to przerażała mnie ta scena na lotnisku, w której Arnie użył kamuflażu starej kobiety... :D

ocenił(a) film na 9
fightClub

może ujmę to tak ... ludzie z rocznikiem narodzenia późniejszym niż powstanie tego filmu nie powinni go komentować.
porównywanie tego filmu do współczesnego kina to jakieś wielkie nie porozumienie. w latach 90" filmy jak terminator, czy total rerecal powodowały, że ludziom w kinach dosłownie opadały szczeny.... czy obecnie komuś opadła w kinie szczena na produkcjach napakowanych SFX ?
pokolenie fanów transforemersów nie jest wstanie pojąć pewnych rzeczy ....

ocenił(a) film na 9
Avenger

po ocenach filmow widac ze fan "kinomanika" i gazety "film".. a swoja droga gdyby ten film faktycznie byl slaby to by nie zdobyl zadnych nagrod.. ale taki domorosly krytyk wie zawsze lepiej :) i gdyby bazowac i robic film od deski do deski wedlug co napisal Dick to bylby to film tylko dla fanow.. Jak "A scanner darkly" i film byl taki sobie.. po mimo ze wierny fabule zabraklo mu klimatu i polotu..

ocenił(a) film na 9
daghon

po wypowiedzi od razu widać, że fan "analfabetyzmu" i "wagarów z języka polskiego"
czytaj ze zrozumieniem, ja nie twierdzę, że to słaby film tylko wręcz przeciwnie ....

ocenił(a) film na 9
Avenger

wypowiedz miala byc do tworcy tego posta.. moj blad.. zle sie podpialem.. jak juz kogos poprawiasz wpierw zajrzyj do slownika i poczytaj czym jest analfabetyzm.. :) i nie cisnij sie tak.. na wagary chodzilem, owszem.. i powiem ze fajnie bylo :)

Avenger

heh mylisz, się co myślisz, że na ludziach nie robią wrażenia filmy sci-fi ? A co z np Avatarem? Nim się zachwyca większość a to też jakieś przedstawienie przyszłości. Mi też się nie podoba stary Total Recall... A jestem wielkim fanem filmów sci-fi. Schwarzeneger dobrze zagrał ale w Terminatorze a nie w tym filmie i nie ma się czym zachwycać a wizja przyszłości bardziej odbowiada mi jaka została przedstawiona w Terminatorze i Obcym bądź Star Treku a nie w tym filmie...
Tylko dlaczego ten film jest tak wysoko oceniany a nowy nisko? Bo po prostu teraz widz jest zalewany filmami o przyszłości każdy ma jakaś inną wizję wiec już może tak nie zachwycają filmy sci-fi jak kiedyś...