Naprawdę piękny, ogląda się go z wielkim zaciekawieniem od początku do końca.
Czytałem książki i mimo całej tragedii jakoś szczególnie nie byłem zachwycony, film podoba mi się dużo bardziej.
Wspaniałe aktorstwo, Millie Perkins świetna, wcale nie uważałem, że to 21-latka udająca 13-sto a potem 16-latkę a to o czymś świadczy!
Bardzo piękny i smutny film, nie wiem czemu nie stał się przebojem w swoich czasach oraz nie rozumiem ludzi, którzy tutaj go tylko krytykują!
Nie mam żadnych zastrzeżeń a na filmie płakałem jak dzieciak;/