Cóż można napisać o kolejnej komedii z Jimem Carreyem...Jest to typowy przedstawiciel filmów familijnych skierowanych przede wszystkim do najmłodszych. Przewidywalna do bólu, lecz sympatyczna historia; dość wyświechtane gagi (i na litość, czy kogoś jeszcze śmieszą toporne żarty typu pingwin wydalający swoje ekskrementy prosto na twarz głównego bohatera???); do tego mocno podstarzały Carrey dwojący się i trojący by dorównać swym rolom z najlepszych lat (owszem, plastyczność jego twarzy wciąż robi wrażenie, niemniej widać już skutki nieubłagalnie upływającego czasu).
Mimo wszystko najmłodsze pociechy powinny mieć spory ubaw z oglądania perypetii businessmana z dnia na dzień zmuszonego zajmować się bandą piskliwych nielotów; dorośli także mogą się lekko rozerwać podczas seansu, niemniej istnieje setka lepszych komedii do sprawdzenia dla czystego relaksu.
Do obejrzenia (ewentualnie) na DVD lub w telewizji.
Ocena: 7/10 (dla dzieci).