6,2 12 tys. ocen
6,2 10 1 11722
5,0 4 krytyków
Paradise
powrót do forum filmu Paradise

Trochę mnie irytowała toporność tego transferu lat. To powinien był być jakiś przeszczep komórek macierzystych, telomerów, czy czegoś w tym stylu, czego nie da się tak prosto przełożyć na długość życia. Aeon przekonywałby do dawstwa tym, że „jak będziesz rano wstawał, dużo gimnastykował się i zdrowo się odżywiał to osobie zrekompensujesz, a poza tym dostajesz od nas kasę, za którą będzie cię stać na opiekę medyczną czyli kupisz sobie zdrowie” Widz miałby radochę, że coś tam musiał sobie sam wydedukować i narracja byłaby bardziej realistyczna jeśli chodzi o sprzedażowe techniki manipulacji.

Film jednak bardzo mi się podobał. W oryginalny sposób zadaje pytania etyczne i to wcale niezwiązane z nowymi technologiami. Przypomina o tym jak ławo akceptujemy korzystanie z innych ludzi już od zarania dziejów - od niewolnictwa po tanią produkcję np. leków czy ubrań zanieczyszczającej powietrze i wodę w krajach trzeciego świata i konsumpcjonizm, który nakręca globalne ocieplenie. Kiedy my w klimatyzowanych pomieszczeniach narzekamy na posmak papierowych słomki i ciasnotę w samolotach, w Afryce z powodu suszy ludzie umierają. Jest nam oczywiście przykro, że umierają, czasem rzucimy parę groszy, ale co do zasady „jest to poświecenie, na które jestem gotów”. Jedyne co się zmieniło to outsourcowanie wyzysku do odległych lokalizacji. Niemniej jednak gdy „problemy” czasem się insourcują m.in. przez polsko-białoruską granicę to jak na dłoni widać, że radzimy sobie nimi tak samo jak zawsze, czyli działając wyłącznie zgodnie z własnym, a co najwyżej plemiennym interesem.
Ciekawie pokazuje też iluzoryczność wolności wyboru, tej wolności też sprzedawanej od zarania dziejów „jesteś kowalem własnego losu, jak nie będziesz odpowiednio dobry to karma wróci, pójdziesz do piekła i/lub na bezrobocie itp." W filmie namawiani do dawstwa przecież dobrowolnie się na nie decydują, ale robią to bo są zmotywowani beznadzieją swojego położenia. Wymuszenie procedury na głównej bohaterce jest ewidentnie, ale jest konsekwencją jej dobrowolnej decyzji o zastawieniu części swojego życia w celu zakupu luksusowego apartamentu.