Pomysł był, ale namieszano na tyle bym zdążył się pogubić i przestałem się orientować kto, kogo, po co i dlaczego... Końcówka filmu wyjaśnia wątpliwości całkiem nieźle, można go nawet potraktować jak kryminał z zagadką. Oczywiście nielogiczności i absurdy były, i można było się wnerwić, ale dałem sobie czasu i obejrzałem do końca. Dla mnie słabe 5...

Obejrzałbym go do końca,bo coś się działo,ale jak zobaczyłem te absurdy i "grę aktorską",jakby ludzi wzięto z łapanki ulicznej,to nie zdzierżyłem.Nie jestem w stanie zrozumieć,jak można zrobić takiego babola,jak chociażby z bronią ochroniarza?Przecież na planie filmowym jest tyle osób,a nie jest to błąd montażowy,bo taki zauważyłem na samym początku-gdy na monitorze widać gostka w masce,raz ma pistolet w ręku,za chwilę nie ma,a za moment znowu ma.
Twoja ocena,czyli nie moja sprawa,ale dać PIĘĆ to raczej mocna przesada...

Chyba masz rację z moją oceną, czasem żałuję że nie ma szerszej skali, np 4,5... Błędy które wyliczyłeś mogą wynikać z lekceważenia inteligencji i spostrzegawczości widza, a to jest poważny "grzech" który mści się niskimi ocenami.

Nie chcę się już znęcać nad tym "arcydziełem",ale a propos Twojego poprzedniego wpisu,to jeśli lubisz takie kryminały-zagadki,a może nie oglądałeś,to proponuje serial AMERICAN GOTHIC z 2016(12 odcinków i są napisy do wszystkich)-baboli większych nie ma,ale co tam się dzieje.Jest wsio co tylko może być-morderstwa,zdrady,kłamstwa itd.Twórcy umiejętnie przerzucając oskarżenia z osoby na osobę nieźle bawiąc się widzem.Jestem spostrzegawczy,ale mnie "winny" zaskoczył...

Dzięki, poszukam. Zrewanżuję się innym tytułem: "Penny Dreadful", 3 sezony, razem 27 odcinków. Mix motywów znanych z XIX-wiecznych opowieści dla "ludu", czyli tanich broszurek z kryminałami i horrorami, w tym tak znane jak Frankenstein, Dorian Grey, Dracula, Dr Jekyll, Kuba Rozpruwacz, mumie, wilkołaki, czarownice, szamani... Wszystko na przyzwoitym poziomie, oczywiście trzeba oswoić się z samą konwencją serialu, która nie każdemu może pasować. W każdym razie ja się wciągnąłem. Popisowa główna rola Evy Green, nabrałem do niej szacunku. Pozdrawiam.

Próbowałem PENNY DREADFUL,ale mi nie podeszła-może kiedyś spróbuję podejść jeszcze raz.Z seriali,gdzie akcja dzieje się w XIXw. 4 sezony RIPPER STREET "łyknąłem" bardzo szybko...

Jeszcze "Frankenstein Chronicles" , ale to stylistycznie jest nieco podobne do "Penny...". Z tym że w roli głównej Sean Bean, czyli dla mnie dodatkowy atut. "American gothic " właśnie ląduje na pendrivie, tylko kwestia wolnego czasu, oglądałem urywki i faktycznie może być ciekawie, dzięki jeszcze raz za podpowiedź.

Jest jeszcze jeden serial,gdzie jest jeszcze więcej dzieje się tym razem w świecie FBI i terroryzmu-QUANTICO,ale wg.mnie dużo gorszy.
Franka oglądałem i jest znośny.Ja teraz,bo wyszedł już 1 odcinek z napisami zasadziłem się na QUARRY,bo trailer bardzo ciekawy...

Nie, no jesteś "do przodu" z serialami, nie mam się z kim równać ;-) "American gothic" jakoś przebrnąłem, ale powiem szczerze zbyt pachniał mi jakąś "Dynastią" lub inną "Modą na sukces"... Pozostałe Twoje propozycje poczekają na lepsze czasy i jeszcze dłuższe wieczory, ale mam je na uwadze. Pozdrowienia.

Z tą DYNASTIĄ trafiłeś idealnie.
Ogólnie mało oglądam seriali.Przeważnie wtedy,gdy nie ma nic dostępnego z filmowych nowości-tutaj to mogę służyć pomocą sypiąc propozycjami z konkretnego gatunku,czy to z nowszych,czy to za czasów wypożyczalni kaset video,bo jest mało dobrych pozycji,a których nie widziałem....
PS.odpadają obyczaje,melodramaty,a science-fiction to też nie jest gatunek po który chętnie sięgam.

Film jest dosyć prosty i nawet łatwy w odbiorze, większych błędów ja nie zauważyłem.

Natomiast:
1. to nie teleportacja, tylko podróże w czasie
2. owe nielogiczności i absurdy, to nic innego jak tytułowy paradoks
3. tzw. wasz "gostek w masce" co raz ma broń a drugi jej nie ma, to były DWIE RÓŻNE osoby!
4. to też zostało jasno pokazane - ktoś tu nieuważnie oglądał
5. niezrozumienia treści nie można przypisywać jako grzech autorom
6. to nie był kryminał i jedyną zagadką mogło być: kto za tym stoi?
7. zostało zresztą to wyjaśnione w ostatniej scenie

Jestem w stanie zrozumieć, że film wam się nie podobał - OK.
Nie musiał, ale wytykać błędy i absurdy, których nie ma?!
Trochę nie fair.

Pomyłka!
To nie ten film, coś mi tu nie pasowało i to nie ten film "Paradoks".
Ja pisałem o tym: http://www.imdb.com/title/tt4540434/?ref_=fn_al_tt_2

Albo błędnie dodali opis reżyser, scenarzysta, obsada, albo ten jakiś Tomik_4 dodał zły opis fabuły filmu.

To jeśli pisałeś o filmie do którego podałeś link to mówimy o tej samej pozycji.
AD1.nie wiem o co Ci dokładnie chodzi,bo przecież podróż w czasie jest związana właśnie z teleportacją.
AD2.widać,że nie oglądałeś uważnie filmu-gostek bierze broń od ochroniarza i cofa się w czasie,a za chwilę wraca TYLKO jego głowa,więc jaki to PARADOKS,że za chwilę,jak nigdy nic ochroniarz wyjmuje broń z kabury.
AD3.mówię o samym początku filmy,gdy gość próbuje dodzwonić się do szefa(tego murzynka) i są pokazane rzuty na monitor-nie ma tam pokazanych 2 osób na 100%.
AD 4.nie rozumiem o czym piszesz.
AD7.napisałem wyraźnie-WYŁĄCZYŁEM PO 45 MINUTACH,bo miałem dosyć nieudolnej amatorki.
Fajnie,że wyraziłeś Swoją opinię,ale jesteś w dużym błędzie,bo oglądam filmy bardzo uważnie i to co napisałem o absurdach z PIERWSZYCH TRZECH KWADRANSÓW miały miejsce.

OK, skoro to ten sam film to możemy przejść dalej, bo już zwątpiłem gdy zorientowałem się, że obsada jest zła, ale naknocili coś.
Zastanawiam się czy jest sens dalszej naszej dyskusji, skoro już na wstępie mylisz dwa różne pojęcia jak:
teleportacja - czyli przenoszenie obiektów z punktu A do B w niezerowym czasie
podróż w czasie - czyli przesunięcie obiektu z czasu A do B przy zerowym przemieszczeniu w przestrzeni

Mając wyjaśnione zagadnienie zaryzykuję dalsze argumentacje:
1. patrz wyżej
2. sprawdzę >specjalnie dla Ciebie< ;) na filmie i dam znać w kolejnym poście
3. a ja mówię o środku filmu gdzie okazuje się, że za tę postać w masce i pelerynie przebrały się DWIE RÓŻNE osoby, jakbyś obejrzał dalej, to byś wiedział!
4. to podkreślenie pkt.3, że gościem w pelerynie był raz skośny ochroniarz, by potem okazał się jako drugi ten podróżnik w czasie
7. nie obejrzałeś do końca i dlatego masz zastrzeżenia, bo nie znasz całej treści filmu!

Nie fajnie, że obejrzałeś tylko trzy kwadranse filmu i masz pretensję, że są głupoty i absurdy - nie dałeś sobie szansy na zobaczenie wyjaśnień tych pierwszych i dlatego jesteś w błędzie.

Powtarzam:
niesłusznie się denerwujesz na film - jest dobry i logiczny, obejrzyj uważnie cały DO KOŃCA, to te absurdy znikną!

Poczekam co napiszesz odnośnie punktu 2,a wypowiem się tylko na temat końcówki Twojego postu.
Trudno się nie wkurzyć,gdy od początku widzę takie babole,a gra aktorska to jest tylko z nazwy.Dialogi pożal się Boże,a już tekst elektryka,który podałem w 1 komentarzu złamał jakąkolwiek moją chęć by dalej tracić czas.
Ty piszesz-film jest dobry-ok,ale ja jednak mam inne wymagania.
I nie rozumiem,że tak uniosłeś się co do używania przeze mnie słowa teleportacja-rozumiesz co napisałem-,, podróż w czasie jest związana właśnie z teleportacją''.
Poza tym-obejrzałem tylko 3 kwadranse,a nie widziałem "drogi" podróży w czasie,a sam przyznasz,że w innych produkcjach o tej tematyce było to pokazane.Natomiast w tym filmie ten "wehikuł czasu" mi bardziej przypominał jednak teleportowanie...

Uniosłem się czy nie uniosłem, to już mniejsza z tym, ale twierdzenie, że podróże w czasie to taka inna teleportacja jakby twierdzić, że wymijanie to takie inne omijanie i później wypadki są i ludzie giną. I nie mam tu pretensji o ofiary na drogach ;) Żebyś się nie denerwował, ze znowu coś mam do Ciebie.
To, że nie pokazali drogi w czasie nie zmienia faktu, że to podróż w czasie.
A wehikuł - faktycznie podobny do urządzenia do teleportowania.

Też tego wszystkiego nie rozumiem co tu od jakiegoś czasu dzieje się.Wcześniej mocno udzielałem się w komentarzach pod filmami,ale i to z czasem ,,olałem'',bo znikały moje komentarze.
A już największą farsą jest,że znikają mi oceny-ogólnie brak słów.
Sorrki za zarzut-widocznie coś przeoczyłem...
PS.jak nie widziałeś,to wyszedł o pętli czasowej film ARQ-można obejrzeć,choć mnie już po pół godzinie zaczęło irytować za dużo razy powtarzanie pętli,a i koniec mocno rozczarowujący.

Nooo, dziwne rzeczy się tu dzieją, a to jakoś od 3-4 lat jak FW upodobnił się do fejsboga
OK, nie ma sprawy.
ARQ widziałem, średni, mój zarzut - to kalka "Na skraju jutra" tzn. pomysł na pętle, bo wiadomo fabuła zupełnie inna. Faktycznie denerwujące zakończenie filmu, dużo się zapętlali, a tu na koniec jeszcze ooo!

Bardzo fajny film jest "Synchronicity" i jeszcze "Predestination". Jak nie widziałeś, to polecam. Ciekawe czy Cię zaciekawią i się spodobają . . .

Oba widziałem.
Synchronicity zabrakło mi dynamiki w tej opowieści.
Predestination-tu fakt niezły filmik
Ostatnio bardziej zacząłem się filmami z pętlą czasową(znane,jak WEHIKUŁ CZASU,czy KOD NIEŚMIERTELNOŚCI widziałem) interesować i niezłe są też-hiszpański ZBRODNIE CZASU(2007),czy FROM TIME TO TIME(2009)-pewnie widziałeś.Najlepszy dla mnie to MROCZNA KRAINA(2009)
A w podobnym temacie-dla mnie z najciekawszym pomysłem- TIME LAPSE(2014)...

Muszę posprawdzać lepiej te filmy, bo już nie pamiętam czy widziałem czy nie tak z pamięci. Był "Time line" z 2000 któregoś i też bardzo dobry był.

Oglądałem-w porównaniu do książki to film był koszmarny,ale tego na bank nie widziałeś-Żołnierze niebios(2005).
Mi ze znanych został-W pułapce czasu(1979),ale nie mogę się do niego zebrać...

Ależ Ty "cuda" oglądasz ;) Nie widziałem żadnego z nich, a ten pewnie też widziałeś: "Końcowe odliczanie" 1980. Bardzo dobry, stary film, z pętlą czasową, zachowuje kontinuum.

Przykro mi,ale nawet całkiem niedawno powtórkę sobie zrobiłem,bo wcześniej widziałem go w latach 90-tych za czasów VHS-jeden z fajniejszych filmów o pętli czasowej.
Jakie cuda???-kino koreańskie???-też byłem do niego uprzedzony,ba omijałem z daleka,aż mnie namówiono.I jest to kino niedocenione-dla mnie filmy akcji,thrillery robią dużo lepsze od Hollywood.
Dla mnie ,,cudem'' to jest Bollywood do którego za chiny nie mogłem się przekonać już nie przekonam,ale,jak coś wychodzi niezłego made in korea to śmigam i szukam po necie,czy już są nasze napisy...

Spokojnie, nie denerwuj się! Lubię ciekawostki ze świata, tak tylko napisałem, bo . . . egzotyczne.
Zaciekawiłeś mnie i poszukam, a jak znajdę to chętnie zobaczę. Sam jestem ciekaw, co tam tez będzie.

Lubisz kino wschodnich sąsiadów? Jak tak, to polecam "Bumer" lub "Beema", dwie części były, niezłe kino drogi z elementami ichniejszej gangsterki. Dobre i warte zobaczenia dwie części "Brat"a, no a wisienką na torcie niech będzie ich "Fargo" czyli "Ładunek 200" - dla ludzi o mocnych nerwach (żona do dzisiaj, a minęło kilka lat, ma do mnie żal, że ten film jej puściłem).
A jak nie - to polecam się zapoznać, ciekawe pozycje.

No co Ty wcale mnie to nie ruszyło-tylko chciałem podkreślić,że nie wiesz co dobre,bo wg. mnie w ostatnich latach koreańczycy wyprzedzili zdecydowanie Hollywood jakością i pomysłami na fabułę.
Co do kina wschodniego to niestety oglądałem wsio,ale jeśli Ty nie oglądałeś to zerknij na-DURAK(2014) i EKIPAZH(2016)...

OK, w wolnej chwili zerknę.
W Świetymlesie to tylko kasa pompuje produkcje, bo coraz trudniej o dobre i ambitne kino stamtąd. Brak już takich filmów jak "Obietnica", albo "Kroniki portowe".

Widziałeś "Nikt znikąd"? Francuskie dobre kino, kryminał łamany na dramat psychologiczny, polecam jakby coś.

Są już napisy do 1 odcinka-Timeless(2016-)

Witaj, jak tam?
Ostatnio widziałem:
http://www.filmweb.pl/film/Nowy+pocz%C4%85tek-2016-712896
i polecam, bardzo ciekawe spojrzenie na czas.
Widziałeś:
http://www.filmweb.pl/film/O+p%C3%B3%C5%82nocy+w+Pary%C5%BCu-2011-562509
też bardzo miło się oglądało, komedia z cofaniem w czasie w tle.
PZDR.

Dzięki za 1-już zaznaczony do luknięcia,a 2 widziałem i dostał 6 ode mnie-byłoby może ciut więcej,ale Adams mnie irytowała.
A ogólnie z tego co ostatnio obejrzałem,jak nie widziałeś to polecam,bo o teleportacjach nic nie spotkałem-
1.THE COLLECTOR(2009)-pomysłowy horroro-thriller a'la PIŁA
2.REKINY WOJNY(2016)-dobry,stylem opowiedzenia przypomina WILKA Z WALL STREET
3.Ciemnoniebieski świat(2001)-zadziwiająco dobra czeska produkcja wojenna a'la PEARL HARBOR
4.MR.CHURCH(2016)-z Eddy'm Murphy,ale nie jakaś głupia komedia,tylko dramat,ale z niespotykaną fabułą
5.Życie na podsłuchu(2006)-inwigilacja Stasi niemieckich artystów,ale film dobry.
A ogólnie dużo filmów obejrzanych,ale większość to słabiutko zwłaszcza nowości.Pzdr.
ps.a ten serial TIMELESS zacząłeś zerkać,bo ja go odłożyłem na razie na później,a jestem ciekawy,czy warto.

Dzięki, bardzo chętnie zobaczę z Eddiem, ten a la PIŁA też chętnie reszta musi poczekać, bo mam wielką kolejkę do zobaczenia . . . niestety - jak napisałeś - same nowości, potwierdzam w większości średnie.
Z nowości to DZIEWCZYNA Z POCIĄGU polecam, fajny babski thriller, westerny z Kurtem Russellem i "7 wspaniałych", ten ostatni karykaturalnie przekręcony, ale miło się ogląda, dobry.

P.S.
Przyznaję się bez bicia, że też jak Ty musiałem odłożyć serial TIMELESS na lepsze czasy, więcej czasu. A to deficytowy towar.
Unikam seriali, bo właśnie są pożeraczami czasu, jedyne co to trzech amigos: Clarkson i spółka czyli THE GRAND TOUR - rewelacja (po 1 odcinku), wyrzucenie z BBC tylko pozwoliło im rozwinąć skrzydła.

Oba westerny widziałem.Co do remake 7 wspaniałych-jestem fanem westernów,ale mnie zawiódł.Jak to napisałem w opinii-,,zabrakło jeszcze Eskimosa wśród 7''
A co do westernów to też coś mam-może nie oglądałeś-
1.THE RIDICULOUS 6(2015)-komedia z Sandlerem,ale o dziwo dla mnie wyszło dużo lepiej,niż MILION SPOSOBÓW,JAK ZGINĄĆ NA DZIKIM ZACHODZIE.
2.FORSAKEN(2015)-ojca i syna grają Donald i Kiefer Sutherland
3.THE DUEL(2016)-wg.mnie z ostatnich westernów nr.1 bo z ciekawą fabułą.
A jak THE COLLECTOR będzie się podobał,to jest już z napisami,ale tylko na portalu z gryzoniem najnowsze dzieło tego reżysera-THE NEIGHBOR-thriller z pomysłową fabułą-tu nie szukaj,bo jak zwykle filmweb ma opóźnienie.Możesz też zerknąć na horror,który nie każdemu się podoba-BABY BLUES(2008)-mamusi odbija i próbuje na farmie zabić swoje dzieci.
Co do Dziewczyny z pociągu,jako to,że jestem z pokolenia,które ,,przymusowo'' musiało się uczyć ruskiego,to czekam na napisy...

Widzę,że w westernach jesteś na czasie,to dobrze.
Co do ruska-też go lubiłem i zawsze dla mnie dziwne było,że inni mieli takie z nim problemy,a ja się w ogóle do jego nauki nie przykładałem.Nawet na maturze,jako dodatkowy wziąłem właśnie ruski.
Ośmiornica-pamiętam dobry serial,ale oglądałem tylko do śmierci Cattaniego,bo bez niego to już nie było to samo.
Wczoraj obejrzałem,więc jak takie filmy Cię interesują,to łap-
Anthropoid(2016)-o zamachu na Heydricha w międzynarodowej obsadzie min. z naszym Dorocińskim,przypominający KAMIENIE NA SZANIEC,ale wg.mnie lepszy...

No więc - widziałem ten film ANTHROPOID i jest faktycznie świetny, bardzo dobry, niesamowicie realistyczny w drugiej połowie. Jak zacząłem oglądać trochę nudzili i już miałem się zniechęcić, bo sobie głupie i sztywne gadki solili, ale w drugiej połowie zaczęły się konkrety i wtedy dopiero zrozumiałem dlaczego polecałeś mi ten film. Dzięki, bardzo dobry kawał historycznego kina akcji.

Ja z ostatnich pozycji mogę polecić REBELIANTA, całkiem dobry taki wczesny western, czasy wojny secesyjnej, dobry, nawet miło się ogląda i tyle. Scenografia jest dobra i czuć klimat tamtej epoki, nawet fajne widoki.
http://www.filmweb.pl/film/Rebeliant-2016-558792

A jak lubisz dramaty sądowe, to polecam także:
http://www.filmweb.pl/film/The+Whole+Truth-2016-722397
ale jeśli nie, lub nie jesteś pewny, to odradzam, bo film mocno przegadany i tu potrzeba amatora tego gatunku, a Kijanka na starość jakiś coraz słabszy aktor się robi. Drętwieje chłopak i jest sztywny jak kłoda, dziwne . . .

Co do ANTHROPOID fakt zapomniałem dodać,że od momentu zamachu robi się dopiero kino najwyższych lotów.
Twoje propozycje...obejrzane-REBELIANT-jak na potencjał,to trochę mnie zawiódł.Na początku przypominał PATRIOTĘ z Gibsonem,ale później poszedł w słabszą stronę
A Keanu dramat-jestem fanem filmów,gdy akcja dzieje się na sali sądowej,ale ten mnie po prostu wku***.Oskarżony wyjawia,że był gwałcony przez ojca od kilku ładnych lat i co robi oskarżyciel?-NIC.A powinien zażądać od razu skierowania na badania,drążyć ten temat,a tymczasem mamy 1 zdanie w mowie końcowej.O tym,że Kijanka może być sprawcą zacząłem się domyślać w połowie filmu,a już po kłótni z asystentką byłem tego pewny.Dla mnie z tego filmu mogłoby cuś być,gdyby wyrok był skazujący i wtedy zobaczylibyśmy co zrobią mamusia i Kijanka.Zupełnie nie rozumiem matki,że skłamała odnośnie tego-kto jest mordercą i uwierzyła adwokatowi,że wybroni syna,bo gdyby nie ,,rewelacja'' oskarżonego,to wyrok byłby skazujący.Mógł to być dobry film,ale nie tylko Kijana był sztywny,bo cała produkcja taka jest.Dla porównania proponuję obejrzeć choćby POZYTYWKĘ(1980),gdzie córka broni ojca oskarżonego o zbrodnie wojenne.
To teraz moje ostatnio obejrzane i ciekawsze propozycje for You-
1.HARD TIMES(1975)-jeśli lubisz kino a'la LWIE SERCE z JCVD,czyli o walkach na kasę to nie patrz,że film ma 41 lat,bo byłem mocno zdziwiony,że tak dobrze zrealizowana produkcja mi umknęła
2.VIVIANE CHCE SIĘ ROZWIEŚĆ(2014)-akcja dzieje się na sali sądowej podczas procesu rozwodowego w Izraelu.Ale mamy 2 godzinny show aktorski i sytuacyjny-są niby 2 wcześniejsze części,ale ich nie widziałem i nie mają wpływu na tą.
3.LUDOBÓJSTWO(2016)-polskie anime ukazujące prawdziwe fakty o 2 wojnie światowej,jak i po niej-dla mnie świetne i jest na you tubie.
4.KAJINEK(2010)-czeska sensacja na faktach,a nawet Boguś L. zagrał w nim.
5.WAKACJE WALTERA(2003)-przypadkiem natknąłem się na ten familijny niby film,ale polecam każdemu.
A jak chcesz kawałek kina akcji z okresu 2 wojny św. to-CZARNA KSIĘGA(2006)-nie każdemu przypada do gustu-mnie przypadł,bo jest napięcie,dobre aktorstwo,a przede wszystkim zaskakujące zwroty akcji-po prostu nawet chwili nie będziesz się nudził...

Ten film z Kijanką, to wszystko co piszesz, to oczywiście racja i parada nonsensów, ale ja odebrałem to raczej jako pastisz - swego rodzaju parodię jak łatwo manipulować ludźmi i grać na ich emocjach przedstawiając im chwytające za serce historyjki. Jeżeli podchodzić do tego na poważnie, to głupota goni nonsens a poziom debilizmu sięga zenitu. Matka, adwokat, synalek, ofiara, przysięgli, publiczność i w końcu sędzia - to wszyscy są jak z nocnych majaków: nierealni i bezsensowni. Byłem trochę rozluźniony wieczornym drinkiem i nie domyślałem się adwokata, ale sprawa mi śmierdziała z kilometra i byłem ciekaw kiedy wyjdzie na jaw, że nie było żadnego molestowania. Czekałem też na minę synka, jak pójdzie siedzieć za mamusię . . . Podobało mi się bardzo jak Renee zagrała psychotyczkę i jak przysięgli połknęli kit jak pelikan rybę!

Dzięki za polecane pozycje, w wolnych chwilach chętnie zerknę, LWIE SERCE niesamowicie ciepło wspominam ten film, to zobaczę i ten wcześniejszy, bo sprawdziłem sobie właśnie, że "jest dostępny" :). Oooo, Bronson! Nie spodziewałem się, zaciekawienie rośnie.

Ciekaw jestem czy widziałeś CREEDa? Mnie się bardzo podobał, Stalowy podszedł do siebie z dużym dystansem i nawet do tego, że nie był głównym bohaterem, choć niby akcja dzieje się wokół niego. Jak nie, to polecam.
CZARNA KSIĘGA mnie ciekawi, miałem więcej klikaniny, ale też uzyskałem "dostępność" i to nawet z lektorem, bo ten z Bronsonem to tylko ENG. Jak po anglijsku by miało być to spoko, ale jak zaszprechają albo zaparlają, to dziękuję nie panimaju :D
Cześć, pozdrawiam.

Masz absolutnie rację do filmu z Kijaną,tylko ja podszedłem do niego bardzo poważnie,bo to jeden z moich tematów fabuły filmowej.A poza tym gdzieś czytałem,że Kijana bierze się za granie i robienie poważnych filmów.I dlatego ten zawód.
Napisy do filmu z Bronsonem są do ściągnięcia,bo ja tak zrobiłem-a film,jak pisałem na swój 41-letni wiek,to zaskakuje dobrym poziomem wykonania i naprawdę jestem zdziwiony,że jest tak mało znany.
Jak cusik będziesz chciał,to napisz gatunek lub czego szukasz w podobieństwie do innego filmu,to minuta osiem i cusik znajdę,bo pamięć nie szwankuje jeszcze,a filmów ciutkę obejrzałem.ZAZNACZAM!!!-melodramaty,obyczaje i większość psychologicznych i obyczajowych omijam,ale sensacja,kryminał,thriller,czarna komedia,czy horror jestem mocny w tym i nawet sporo mało znanych rodzynków mogę śmiało polecić.
A łap jeszcze jeden rodzynek europejski-UNO(2004)-mogę napisać,że taki życiowy film i jeden z tych po którym nie miałem pustki po obejrzeniu...

Aha ominąłem CREEDA-dla mnie średni,a dlatego,że całkiem niedawno grał w innym filmie bokserskim-LEGENDY RINGU i już tam w wielu scenach identycznie ,,grał'' jak w CREEDZIE.
Jednak wolę go w kinie akcji,bo tych filmów o boksie,to powstało sporo,a żaden nic nowego nie wnosi.Dla mnie najlepsza jest historia z THE FIGHTER(2010) z Wahlbergiem i Bale,bo jest dużo wątków pobocznych....

Jeszcze jedno,bo jestem świeżo po obejrzeniu-AŻ DO PIEKŁA(2016) i są napisy już-dla mnie taki współczesny western...

Dzięki za polecenia, nad tymi "podpytaniami" Ciebie, to się jeszcze zastanowię, ale fajnie, dzięki.
Pewnie widziałeś film o "prawdziwym" Rocky'im???
Film pamiętam, ze sam w sobie był taki sobie, ale ten człowiek . . . to legenda i trochę smutny koniec go spotkał.
I kariery i życia.
Aż mi się znowu serce kraje.

P.S.
Koleżanka wyświetliła mi się, że WESTWORLD ogląda, więc się zaciekawiłem i wczoraj obejrzałem 2 odc. i średnie wrażenia mam. Pewnie się rozkręci jeszcze.

A powiem szczerze-raz filmu nie widziałem,bo dokumenty oglądam tylko kryminalne-polecam MAKING A MURDER-3 razy go pochłaniałem w krótkim czasie-taki szok,a ma 10 odcinków.A dwa-do dziś się nie zastanawiałem nad tym i tak patrzę-Chuck Wepner-bardzo interesuję się sportem,ale te nazwisko NIC mi kompletnie nie mówi.
Co do WESTERWORLD-też obejrzałem 2 odcinki i dałem sobie spokój-nie podszedł mi w ogóle.
Co do seriali to byłem zachwycony klimatem lat 80-tych w STRANGER THINGS...

To był biograficzny, telewizyjny:
http://www.filmweb.pl/film/Rocky+Marciano-1999-128866
Raczej miałem na myśli:
https://www.google.pl/search?biw=1280&bih=833&q=Rocky+Marciano

WESTWORLD mam bardzo podobne odczucia i też jestem po dwóch odcinkach, ale chyba dam szansę na może kolejne dwa i wtedy zobaczymy, trochę mnie nawet zaciekawił i nic więcej.
Ten serial STRANGER THINGS może zerknę, ale nie wiem kiedy. Jak na teraz to mam w kalendarzu zapaćkane tzn. brak czasu :(

O Marciano słyszałem i film oglądałem,ale spojrzałem na wiki i wyraźnie jest napisane-
,,Pierwowzorem dla postaci Rocky’ego Balboii był bokser Chuck Wepner. Stallone oglądał w telewizji walkę Wepnera z Muhammadem Ali. Chuck położył mistrza na deski, ale przegrał na punkty. Początkowo seria miała być trylogią. Potem Rocky miał zginąć w piątej części.''

To jeśli chodzi o wątek z Apollo Creedem, z drugiej strony dziwne zmiany imion? A jakby tak był Chuckiem Balboa'ą? Włoskie korzenie?
Można długo i namiętnie gdybać, tak jak z tym, czy w Fargo faktycznie miały miejsce owe zdarzenia . . .

Sądzę,że jednak imię Chuck nie wpada tak w ucho,jak Rocky,ale kto tam wie,bo pewnie nie tylko głowa Sylvka myślała nad dobrze brzmiącymi imieniem i nazwiskami bohaterów serii.A weźmy chociażby Ivana Drago budzi zaciekawienie i lekką wyobraźnię widza z tamtego okresu,czyli czasów zimnej wojny.
Co do Fargo to być może bracia Cohenowie z jakiegoś zdarzenia zaczerpnęli pomysł albo to tylko taki chwyt reklamowy.Ale za to prawdą jest ten film-Kumiko(2014)...

No więc tak:
- WESTWORLD obejrzałem i jak mi znajoma napisała (bo ją podpytałem) rozkręca się w połowie i tak było. Niesamowita jest ścieżka dźwiękowa, samo zakończenie też, więc jak możesz, to daj się namówić i dokończ serial, powinien się jednak spodobać.
- STRANGER THINGS jednak przez przypadek zerknąłem i zacząłem oglądać i . . . bardzo fajny, faktycznie niesamowity klimat lat 80-tych, ale . . . to nawet nie serial dla młodzieży, tylko dla dzieci! Nie mówię, że jest przez to zły czy coś, ale zamiast sam w nocy mógłbym go oglądać z córą popołudniami :) Dokończę go bo ten klimat, no i niesamowicie mnie jednak zaciekawił.

Może sięgnę po ten WESTWORLD,tylko trochę mnie przeraża,że się w połowie rozkręca,czyli 3-4 odcinki nudy.
Co do seriali,a nie wiem,czy oglądasz to polecam ASH vs EVIL DEAD-właśnie kończę 2 sezon,ale co pośmiałem się to moje,a i jest krwawo i bardzo dobre efekty specjalne.
A jak będziesz miał ochotę na kryminał,to AMERICAN GOTHIC-serial w którym jest wsio co tylko możliwe.A co mi się podobało,to iż twórcy w każdym odcinku kierowali podejrzenie na inną osobę.I mimo,że uważam się za bystrego,to nie zgadłem winowajcy.
Obejrzałem DZIEWCZYNĘ Z POCIĄGU-do ZAGINIONEJ DZIEWCZYNY było mu daleko.Ciut mnie zawiódł,a krótko podsumowując-opowieść o alkoholiczce i seksoholiku...