Zakładam , że chciano tu stworzyć klimat w stylu Tarantino , ale wyszło raczej blado. Coraz słabsze te filmy z udziałem Willis'a.
nie wiadomo o co chodzi, po co te dialogi nic nie wnoszące. Moim zdaniem to najgorszy film z Bruce Willis'em jaki widziałem. (a widziałem większość). Jest to mój ulubiony aktor i żal patrzeć w czym on zaczyna grać.
Film ujdzie w tłoku, wystarczy odpowiednie nastawienie i otwartość na zabawę, na średnio intelektualnym poziomie ale muzyka .... no cóż mnie "powaliła " muzyka dobrana ze smakiem i użyta w tym filmie, a zwłaszcza The Raveonettes z utworem "dead-sound " to ten ze sceny jak jadą wyluzowane samochodem licząc na dobrą...
... i kalka Tarantino w wersji dla niepełnosprytnych. Na szczęście dla kinematografii Pan Aaron Harvey dorobek ma niewielki. Może zmieni zawód...
Zdecydowanie nie polecam. Kicz.
film cieniutki nie pomogło nawet sprowadzenie gwiazd bez sensu................ chyba gorszego
w tym roku jeszcze nie widziałem!!!!!!!!!!!!
To jakaś masakra dawno gorszego badziewia nie widziałem i to znani aktorzy w takim gównie grali ehhhh brak mi słów.
Sprawnie zrobiony, wartki i wcale nieźle zagrany (Whitaker) film w konwencji Tarantino. Na pewno nie jest nudny, przewidywalny, czy rutynowy.
Filmy sklejane z kawałków innych filmów, sztampowe i do bólu przewidywalne scena po scenie, jak hamburgery z MacDonalda, mają średnie oceny powyżej 6. A tu poniżej 5 i wieszanie...
Trudno powiedzieć o czym jest ten film.Dla mnie strata czasu . Nudny to łagodne określenie tego ""DZIEŁA"
Nie był taki zły, dobra gra aktorska, choć sam w sobie oryginalnością nie powalał.
Powiedzmy przeciętna a raczej powielona historia ,która została dobrze zagrana.
Film jak najbardziej do obejrzenia 6/10.