Okej to powiedźmy tak Mamy japonkę , która potrąciła Kate znaną nam z pierwszej części i klątwa Kate przechodzi na japonkę. , brata który widać lubi zabawy z kamerą , i ojca który nie jest w stanie uwierzyć własnej córce. Ta część PA jest dziwna , i to już nie to samo , mimo że jest kamera. Bardzo koszmarnie wypadła końcówka ,, niczym wzięte z The Grudge'' tu dam spoiler końcówki. Zrozpaczony brat znajduję czyjeś ciało nie pamiętam czyje po czym jego siostra uderza go , on upada. Dalej widzimy go uciekającego , i wsiadającego do taksówki tam słyszymy jego szlochy i wyznania chwili później kamera zaczyna wariować i widzimy jego siostrę wychodzącą na ulicę po czym jest wypadek. Dalsza scena jest w prosektorium gdzie brat stoi na ciałem i jest w szoku , za chwile coś go łapię za nogi i ciągnie , po czym on ginie a przed ekranem pojawia nam się znana postać dziewczynki z klątwy , włosy spuszczone i widzimy w jej oczach same białka. tragiczny dźwięk i koniec. Film moim zdaniem wymyślony jest już tak że by nikt w te bajki nie uwierzył minimum w to żeby klątwa z Kate przeszła podczas potrącenia na tą dziewczynę. Ogólnie z tego co nam wiadomo to przez babkę na całą rodzinę ta klątwa tego ducha poszła , ale po co tu wciskać o potrąceniu >.< W filmie jest parę ciekawych elementów np pękająca szklanka , dziwny ukryty cień przypominający Kate , nie pamiętam która to noc była. Na filmie się tak nie bałam , lecz mnie ciekawił jak każda inna część PA. ogólnie by mogli wymyślić jakiegoś innego ducha , jak już poczeli elementy czarno-włosych postaci mogli przynajmniej dodać jakieś tego efekty , np odbijającą się w lustrze postać. Ogólnie dla mnie ta część była dziwna ponieważ jak już nam wiadomo PA opiera się na klątwie w której miał zginąć męski potomek czyli jak to była końcówka 2 części przypomnijmy Kate zabija swoją siostrę po czym bierze dziecko na ręce , i wychodzi z nim z pokoju. Tu został zawarty układ babki z czymś tam w zamian za coś tam babka miała ofiarować męskiego potomka jednej z sióstr. I praktycznie tu mi ta część nie pasuje. Bym więcej napisała ale i tak pewnie nikomu się nie chce tego czytać. Ocena 5/10 po prostu pół na pół. Jak znajdziecie jakieś uwagi śmiało piszcie.
W moim odczuciu, Japoński remake wypadł nad wyraz przyzwoicie. W zasadzie ogół całej produkcji trzyma ponad przeciętny poziom, nie licząc końcówki, która rozczarowała... Gdy nagle tą całą tajemniczość budowaną przez cały film delikatnie mówiąc-szlag trafił...(SPOILER) Gdy zobaczyłem scenę w prosektorium, zacząłem się czuć jakbym oglądał najbardziej typowe Japońskie ghost story, jakich wiele, a nie "PA"... Chodzi o tę typową dla Azjatyckich produkcji postać, z włosami spuszczonymi na twarz, której ledwo widać oczy. Prawdę mówiąc, mogłem się domyślić, że coś takiego zostanie wykorzystane (w końcu to Japoński remake...), ale tą scenę końcową na prawdę mogli sobie darować.
Jednak pod kilkoma aspektami podobał mi się nawet bardziej niż oryginał. Przede wszystkim-akcja, może to sprawa subiektywna, ale akcja wydała mi się o wiele szybsza, sprawniej prowadzona i czasami nawet film potrafił sprawnie zaskoczyć widza.
Oczywiście, realizm i inteligencja bohaterów pozostawiają wiele do życzenia, ale takie wady są wszechobecne w niemal każdym horrorze, więc aż tak nie drażniły. No, może rozbawiła mnie nieco ignorancja Koichi'ego, względem Haruki. Bo nie jednokrotnie słyszał jej paniczne okrzyki, to zawsze najpierw sięgał po kamerę, a dopiero później sprawdzał jak się ma. W oryginale nieco lepiej to wyszło.
Tak czy inaczej, jestem pozytywnie zaskoczony. Może i film arcydziełem nie jest, ale nie był aż taki zły jak się spodziewałem. Ja daje 6/10.