Po przeczytaniu opisu, stwierdziłam, że film może być całkiem fajny. Spoko fabuła i wogóle. Ale po obejrzeniu "nieco" zmieniłam zdanie. W tym filmie nie było NIC ciekawego. No może z wyjątkiem ujęcia, gdzie strażnik przecięty na pół pełzał po torach. Może i się nie znam, ale jak dla mnie film, w którym 10 razy pokazują tą samą scenę, a obrót głowy trwa 3 minuty i poza tym nic się nie dzieje, jest po prostu NUDNY.