Zaraz tam paskudztwo, po prostu średniak. Jak na thriller mocno się rozczarowałem, ale obrzydzenia film we mnie nie wywołał, nie miałem ochoty wyjść z kina. ;)
Strasznie zimno. Dotrwałem do końca seansu, bo jeszcze nie zdarzyło mi się wyjść z kina przed napisami końcowymi, ale było ciężko, a ostatnie 40 minut oglądałem głównie z rozbawieniem.