Jeśli ktoś tak uważa lub wręcz odwrotnie niech pisze :)

Zgodzę się i nie zgodzę jednocześnie ;)
Ogólnie byłam z koleżanką, byłyśmy najmłodsze na sali (13 lat) a pozostali widzowie przełom 15-17 lat. Ogólnie 3/4 filmu było straszne ale bez przesady, i zgodzę się że my, publiczność, krzyczeliśmy gdy coś wyskakiwało, ale ludzie ogólnie się też śmiali (szczególnie gdy mamuśka rąbnęła o podłogę, boże jak się wszyscy ryli xD). Tylko na końcu gdy wszyscy właśnie zaczęli ginąć, jakieś ostatnie 8 minut ludzie się darli niesamowicie, czemu się nie dziwię bo trzymając się za ręce z koleżanką krzyczałyśmy najgłośniej ;)
Pewnie ktoś dorosły na tym filmie by się tak nie przestraszył, ale przez końcowe (że tak powiem) osamotnienie Alex wszystko odbierałam z podwójną mocą ;) Nie przeczę jednak że jestem dość strachliwa ;)

* Alice ;)

To u mnie na sali było wręcz przeciwnie. Wszyscy w granicach 15-17 (ja mam osobiście 15 lat). I przez pół filmu myślałem że tam usnę i sądze że podobnie myślało pół sali bo albo słyszałem rozmowy, a w czasie teoretycznie strasznych scen - zero reakcji. Jak ty to ujęłaś w momencie rąbnięcia mamuśki o podłogę cała sala śmiała sie do końca filmu. A w momencie pokazania napisów końcowych śmiechy nie ustawały. Zgodzę się, bo niektóre sceny mogły przestraszyć momentalnym podgłoszeniem efektów dźwiękowych ale to było po prostu śmieszne jak twórcy chcieli przestraszyć widza. Te sceny z Katie po prostu powalały...

Ta cała seria to jedna wielka komedia.. wszystkie części są niedorobione, nudne, nieklimatyczne i niestraszne, w tłoku uszła 1 i 4, które są zjadliwe, bo mają pomysł mimo, że nie straszą... nie wiem jak do tego doszło, że wyszły aż 4 części tej gniotowatej serii oraz nie wiem jak do tego doszło, że obejrzałem je wszystkie.