Strasznie niedoceniony film. Poprzednie czesci to krotko mowiac DNO. Teraz jest lepiej.
Też tak uważam. Znaczy nie na tyle, by dać wysoką ocenę, ale o ile poprzednie części były irytujące, tak to momentami oglądało się przyjemnie. Jednak i tak bez szału, bo o ile seria jest bądź co bądź unikatowa, o tyle posługuje się do bólu utartym schematem, którego nawet nie próbuje (nie tyle zmienić, co) wzbogacić. Końcówka (spokojnie, to info bezspoilerowe, bo i tak każda część kończy się tak samo) jakby nakręcona pośpiesznie, znów ta totalna bezradność (co jestem w stanie wybaczyć) i bezcelowość działań bohaterów. I całej serii, bo to niczego to niestety nie dąży. Niby próbują wzbogacać historię jakimiś szczątkowymi informacjami o tym co się dzieje, ale jest to ledwo muśnięte. Ogólnie uważam, że potencjał serii nie został wyczerpany, ale z takim zapałem jak obecnie, nigdy nie powstanie nic godnego uwagi, czy chociażby zaskakującego jak pierwsza część. A szkoda w sumie, bo mimo, że seria żadnej części ciała mi nie urwała, czasami mam ochotę obejrzeć kolejną odsłonę (co miało miejsce wczoraj) i trochę szkoda, że póki co będę musiał odpuścić sobie nadzieje na jakieś przyszłe, dobre Paranormal Activity. :)