Wiem, że ambitny film to nie jest, ale mimo wszystko w kinie fajnie straszy i dobrze oglądnąć go na dużym ekranie
Pewnie tak, ja byłam na 3 części w multikinie, w godzinach wieczornych na szczęście nie trafiłam na gimnazjum
Miałaś po prostu szczęście. Najlepiej wybrać się w godzinach popołudniowych, kiedy większość osób jest w szkole lub pracy, jeżeli jest taka możliwość.
Tak, zauważyłam byłam raz na Ondine w multikinie na godzinę 11 rano w tygodniu. Byłam tylko ja, koleżanka i jakaś strarsza pani. Co ciekawe nikt z obsługi kina nie robił problemów jeśli chodzi o puszczenie filmu
oni nie mogą robić problemów, ty jesteś ich klientem i nawet jakbyś miała być sama na sali, to oni dla ciebie muszą puścić;)
Ja na Cpt. America byłem jedynym widzem (ale to było rano, to może dlatego :D ) A na Bitwie pod Wiedniem były oprócz mnie tylko 2 osoby (seans na 15.30). Także powinni spokojnie puścić.
Dokładnie na 3 przez pierwsze 15 min wczuwałem się w film a później, gdy wpadła gimbaza zaczęli drzeć mordę, rozumiem można się wydrzeć ale z umiarem.
Żeby nie pokazać, że srają w gacie to żrą tony popcornu, piją pepsi i odwracają wzajemnie swoją uwagę od filmu, żeby tylko się nie wczuć w seans.. Potem powiedzą, że "eee słaby, w ogóle się nie bałem". Takie czasy...