oglądałem z moją panną, troche sie nakrecalismy wzajemnie ;) raczej ciezko mnie wystraszyc horrorem ale tu musze przyznać ze prawie sie posrałem momentami...KOMPLETNIE nie kumam porownania do blair witch. przeciez to, ze byl krecony "z reki" albo wlasciwie ze statywów, to urok documental fiction. rownie dobrze mozna powiedziec ze killerów dwóch przypomina ojca chrzestnego, bo tez strzelają.
zabawny film, pod tym wzgledem ze odbiorcom albo bardzo sie podoba albo mowią ze totalne gówno (jak kilkoro moich znajomych, o ktorych bylem przekonany ze im podejdzie). jak dla mnie jeden z bardziej przerazajacych filmow jakie widzialem. jak zegar zwalniał na tym filmie. i wiedzialem ze zaraz cos sie stanie to rozplaszczalem sie na scianie siedzac na lozku przed laptopem :D
.
.
.
.
.
.
a juz ta scena jak cos laske wywleka za noge z wyra to myslałem ze wyskocze przez sciane :D