Gdy oglądałem Koszmar z ulicy Wiązów i Halloween z tą starą szmatą Jamie Lee myślałem że gorsze horrory w historii nie powstaną. Po co takie filmy kręcić, aktorstwo na poziomie amatorskim, brak jakichkolwiek efektów specjalnych, muzyki również brak a sposób filmowania przypomina gówniany film Cannibal Holocaust. No masakra :(
jak Halloween i Koszmar z Ulicy Wiązów, to dla ciebie beznadziejne horrory, to nie mamy o czym rozmawiać. ciekaw jestem jakie filmu uważasz za dobre? Sierociniec czy syf typu Piła?
jak dla mnie haloween było zabawne, ale po Koszmarze, za pierwszym razem bałam się wyjść do łazienki.
Piła to tandeta, ale nie rozumiem jak można było ją zestawić z sierocińcem, który uważam za dobry film.
co do PA to zarzucanie braku muzyki, czy nieprofesjonalnego aktorstwa, jest całkowicie bez sensu. To miało wyglądać naturalnie i przez to wprowadzać klimat.
PA to pierwszy film od dłuższego czasu (a niedawno oglądałam właśnie Halloween, Krzyk, Silent Hill i kilka innych), który wzbudził we mnie dreszcz zamiast chichotu.
Dlatego nie wiem co za parapet mógł dać mu 1/10.
chyba nie wiesz ze w tym filmie chodzilo o to by efektow nie bylo i mial wygladac wlasnie jak nakrecony w ten sposob bo jest realistyczny czlowiek podswiadomie zaczyna sadzic ze to sie dzieje naprawde w tym caly urok i klimat, jak ci sie nie podoba to obejrzyj sobie jakis beznadziejny horror gdzie duch jest od razu pokazany i wgl nie przeraza albo gdzie wszedzie bryzga krew ;]
Aktorstwo na poziomie amatorskim? Ja jestem pod wrażeniem gry tej dwójki aktorów. Poza tym, Katie dostała nawet nominację do Złotego Popcornu za ten film. A wracając do efektów, to chyba nic dziwnego skoro film jest dokumentalizowany to nie będzie tutaj elementów sci-fi.
Obejrzyj sobie "Zmierzch", tam są super efekty, które na pewno przypadną Ci do gustu. :P
Szczerze mówiąc oglądałem film parę dni temu i do teraz mam koszmary senne. Nie wiem co twórca tematu uważa za dobry horror ale Paranormal Activity jest jednym z lepszych filmów tego gatunku wydanych w ostatnich latach.
zgadzam się, to właśnie prostota i brak efektów powoduje, że ładnie się nakręciłam oglądając go. Mnie osobiście bardziej 'straszą' sceny śladów stóp z mąki oraz ruszająca się pościel niż żenada w stylu ''Wzgórza mają oczy' (tak na marginesie zastanawia mnie jak można było nakręcić tak beznadziejny pseudo-horror w którym tylko bryzga krew a kobieta która dostała strzał w serce i leży bez ruchu 2 min i nagle się podnosi i znowu pada). Za bardzo udane uważam również wspomniany wcześniej 'Sierociniec' i "Nienarodzony" po to aby przybliżyć czytającym swoje upodobania co do tego gatunku filmów, którzy rozważają obejrzenie któregoś z nich ;]
Nie będąc wcześniej przygotowany merytorycznie do obejrzenia tego filmu miałem wrażenie, że mam do czynienia z "dokumentem". Może nie było to właściwe nastawienie, gdyż z tego powodu cały czas doszukiwałem się błędów... I muszę przyznać, iż realizacja w "tej konwencji" stoi na bardzo wysokiej pozycji. Gra aktorska bardzo dobra. Poziom relacji, zachowań i ekspresji pomiędzy "parą" jest niezwykle realistyczny. Dźwięk i obraz jest taki jak być powinien w filmie amatorskim. Wszystko to sprawiało, iż odczuwałem chęć wyprowadzenia mnie w "pole" - że to się dzieje "na prawdę". I w ten sposób, każdy wyłowiony błąd powodował moją krytyczną oceną.
Żal mi ludzi co nazywają to nieporozumieniem (1/10)
Jeśli nawet ktoś się wynudził przez te 1,5 h, to poziom realizacji zobowiązuje do wyższej oceny.
Żali również tych co nazywają to arcydziełem (10/10)
Jaka tu fabuła, zdjęcia, dźwięk...? Co ten film wnosi do naszego życia....?
Niestety, ale od jakiegoś czasu poziom ocen na Filmwebie to zlepek przypadkowych emocji, w dodatku ludzi (nierzadko dzieciaków), których poziom wiedzy, doświadczeń, poczucia smaku (itd./itp.) pozostawia wieeeele do życzenia....
Efekty ? To obejrzyj sobie Zsilikoniałe , Ztapetowane , Zje**** i nie wiem jak to inaczej ująć 2012 lub też " AFATAR " ... każdy ma prawo do swojej opinii . Dlatego ja ten film uznałem za Arcydzieło bo bardzo klimatyczny i gre aktorske uważam również na wysokim poziomie , Naturalna gra . Ponad to wszystko Brak efektów czyni film 11/10 . Gdzie ty byś chciał tutaj efekty ? . Przejdź do 2012 .
Avatar to w sumie fajny film, 2012 też. Aczkolwiek PA jest do niczego jako horror. Obejrzyj sobie może Nawiedzony dom albo Czarne święta to zobaczysz dobre horrory.
2012 dobry film...tak...jak się ma 10lat...Dla mnie PA to jest dokładnie to czego ludzie się boją w domach...skrzypnięcia,ruchy drzwi itd. ,takie historie opisują też dokumentaliści na discovery.W normalnym życiu kiedy jeśli coś takiego miałoby się stać nie usłyszymy muzyki ani nie obejrzymy kunsztu mistrzów od efektów specjalnych...Przyznam że był jeden ze straszniejszych filmów jakie oglądałem.
I właśnie na tym polega tragedia. Żadnego strasznego momentu, żadnej muzyki, żadnych głębszych refleksji a pomimo to ludzie się nim zachwycają. Po prostu gówno ! i nie wyskakiwać mi z High School Musical.
Kiedy coś skrzypnie w domu jest muzyka?Kiedy umrze ciotka z Koszalina gra smutna melodia?Wg. mnie straszy jest sam fakt pojawienia się zjawisk których wytłumaczyć nie potrafimy a tym bardziej ich udowodnić.
Przecież to kolejny TROLL ludzie nie zauważyliście??!! Puszcza idiotyczny temat i jara się później czytając jak się pultamy!! Nie karmmy trolla!!!!
nie jestem żadnym trollem, po prostu piszę to co uważam, dla mnie ten film jest gówniany tak trudno to pojąć ?
wiesz bo to nie jest typowy horror z latającymi odciętymi głowami i flakami zwisającymi z sufitu. Ty chyba takie lubisz. Tu raczej chodzi o napięcie, niepokój i niedopowiedzenia. Ogólnie klimat, to horror dla bardziej wymagających widzów.
Ten film nie był straszny, nie mów że tutaj chodzi o napięcie, niepokój i niedopowiedzenia, bo to wiem. Szkoda że nie można dawać ocen ujemnych, bo twój komentarz przypomniał mi rewelacyjny Nawiedzony dom ( który naprawdę potrafił przerazić tym co nie widać) chyba najlepszy horror w historii, a Paranormal Activity jeszcze bardziej zmalało w moich oczach.
I tak jesteś niewiarygodnie dobry że dałeś mu dwa, ja nie miałbym serce wystawić mu notę wyższą niż zasłużone jeden
nie jestem fanką prymitywizu w filmie. Nie kręcą mnie produkcje kręcone "z ręki", które mają uderzyć w przeładowanego, masowego widza (to nie obelga do fanów PA). Obejrzałam PA ze względu na ferwor jaki się wytrącił po jego pokazach. Niestety jestem zawiedziona, mimo bycia osobą, którą łatwo przestraszyć. Film ma potencjał, ale został poddany beznadziejnej produkcji, pare efektów z serii "bu" i tyle. Film nie dla mnie, może dlatego nie jestem zachwycona. Zostanę fanką thrillerów/horrorów kręconych w latach 80 i 90.
Zgadzam się enemiks nawet najsłabsze dzieła lat 80tych i 90tych są lepsze od tego gównianego filmu PA :) ble do dzisiaj mam po nim wstręt ;/
@aaa237 po twoich ocenach
-10 dla High school musical
-1 dla Ojca chrzestnego
-2 dla Skazanych na Shawshank
Uważam że jesteś poje,bem i trolem nie znającym się na filmach.
dałem 10 ponieważ myślę że średnia tego filmu powinna być co najmniej 8
Flaker nie jestem trollem, taki po prostu mam gust filmowy. Tak trudno to zrozumieć że ojciec i skazani mi się nie podobali, a High School Musical podobał. I każdy mi wyskakuje z HSM chyba żeby mnie ośmieszyć. Nic z tego ;/
aaa237 podejrzewam, że jesteś pospolitym13letnim gimgównem z pcimia dolnego a w dzieciństwie tata wchodził ci do wanny i kazał szukać potwora z loch ness - dobry specjalista powinien ci pomóc jak nie to weź sznur i idź na strych - będzie o tobie na tvn48...
high school musical.
nie do wiary.
pagan_pride to że ty prawdopodobnie miałeś jakieś kłopoty w dzieciństwie, nie oznacza że ja miałem tak samo. I dlaczego mnie krytykujesz, po prostu piszę co uważam, a inni jakoś o to roszczą pretensje.