Nawet jak są dobre. Części piły jaką mają niską ocenę, a przecież są dobre, nawet bardzo. Nie rozumiem, człowiek odpali porządniejszy horror, a potem wnerwiony tym, że nie może zasnąć wstawi 5/10, próbując się dopełnić wmawianiem sobie, że film jest do dupy?
Nie o to chodzi zauważyłeś że często horrory dają dużo do myślenia (niektóre)jak na przykład piła. Kara za złe uczynki, dobre tylko to trzeba dostrzec głebszy sens(10 % osób oceniających film na naszej stronce pewnie albo go nie zrozumiało {oczywiście horror} bądź nie oglądało. Ale niestety powstają też takie filmy które mają cel tylko pokazanie flaków a nie straszenie takie filmy to gore, lecz ta marka zeszła na psy ponieważ już nie czuć w nich ani grama strachu tylko można zoaczyć jakąś dziewczynę która jak debilka wymyśla plany biega do różnych miejsc bez sensu i często zabija głównego czarnego charakteru. Podsumowując horror powinien dać do myślenia przynajmniej przekonywującoł grę aktorską też dobrą fabułę i oczywiście STRASZYĆ (co ostatnio im nie zabardzo wychodzi). Naigorsze że odgrzewają stare dobre kotlety horrorów i robią z nich szmire za przeproszeniem.
Najpierw odpowiem Vedkonnerowi: Sprawa wygląda inaczej - ludzie srają w gacie po 10 minutach oglądania, potem wyłączają, biegną na filweb, wsadzają jedynkę i tłumaczą sobie ze wylaczyli bo film był kiepski. Zobacz sobie film "naznaczony", ktory robi wrazenie a mimo to wyglada jak ten paranormal. Jesli chcesz otrzymac dobra recenzje horroru, to musisz zagladac na stronki przeznaczone tylko dla horrorów. Tam ramiona dzieci juz nie siegaja.
Teraz do Wade: Nie wiem z kim oglądałeś to paranormal ativity, ale jesli sam i to w godzinach 12-15 czyli w godzinach w ktorych demon pokazywal sie najczesciej, to daje sobie reke uciac ze tuliles sie do koldry jak Rzdyzk do mamony. Dla mnie horrory maja przede wszystkim straszyc, a na 2 miejscu dawac do myslenia. Chociaz sa wyjatki (np Silent Hill) ktore strasza troszke mniej ale maja doskonala fabule. Jeszcze odnosnie tych kotletow - niestety, czy to dobry czy zly horror, na filmwebie i tak zostanie zrownany z poziomem morza.
1 paranormala oglądałem około 23,30. I przyznam że film zrobił na mnie wrażenie ale bez przesady.
2 Założe się że jakieś 10 % osób oceniających nie oglądała filmu(częste przypadki dzieci) lub tak zwane dzieci neo które mają jarę dając dobremu filmowi 1/10 i pisać w komentach jaki onn jest beznadziejny.
3 Masz całkowitą rację że horror powinien straszyć ale zawsze przynajmniej kropla sensu lub fabuły sie przyda.
4 Horrorki są niedoceniane bądź niszczone bo albo sie dzieci przestraszyły (6-11) i dają złą ocenę albo po prostu ludzie nie znają się na horrorach.
Też oglądałam w środku nocy, ale wrażenia żadnego to nie zrobiło. Wręcz przeciwne, strasznie nudne i irytujące. Może studentom psychiatrii filmik by się spodobał jako przykład klasycznej paranoi, ale mnie irytowało, to latanie po nocy, po ciemku i wrzeszczenie, jak to mnie przerażają własne cienie. A jak zobaczyłam, jak facet nie wiadomo po co z malutką latareczką chce się dostać na strych, to miałam dość. Jakoś wytrzymałam do końca, ale ciężko było. Dobry horror powinien mieć wszystko to, czego zabrakło w tym filmie - powinien wbić w fotel, mieć sens - zadawanie co chwilę pytania, a po co bohater coś robi wytrąca z oglądania (a tutaj przede wszystkim nie rozumiałam, czemu nie mogą zapalić światła) - no i mieć własny klimacik, jak np. Królestwo von Tiera.
Możecie sobie oczywiście wmawiać, że to dzieci oceniają horrory na 1, ale nie zmieni to faktu, że ten film jako horror to wielkie nieporozumienie.
Święta racja. Oglądałem początek Piły I ( i napewno jak go tylko dorwę obejrzę cały ) i był nudny ( jak dla mnie oczywiście ). Po tej brutalniejszej scenie - załóżmy np. moja mama, lub siostra by od razu film wyłączyły, albo odeszły. Ja tak poprostu to traktuję.
Do Safo szczerze mówiąc w tym filmie chodzi o klimat (chociaż też klimat nailepszy nie był ale był dobry) a nie straszne sceny lub sens, bo niestety trzeba przyznać że ma mało sensu no jakbym odkrył że w moim domu są duchy czy coś podobnego to wezwałbym księdza albo wyjechał a nie kilka dni tam jeszcze spał.
Do Vedkonner wiele osób mówi że piła to tylko flaczki. Ale trzeba zobaczyć w pile głębsze przesłanie. Trzeba ukarać ludzi krzywdzących. Chociaż film nailepszy nie był.
Wzywali demonologa. Nie udało się. Nie wiadomo czy byli wierzący więc nie wzywali księdza. A co do ucieczki. Demon i tak poszedłby za nimi. Ale nie zmieniali scenografii, żeby nie męczyć widza nowym domem/hotelem.
Oglądałem piłę - mniej tam krwi, niż fabuły, której jest dużo. Trochę z tego filmu wyniosłem, a spodziewałem się tylko porządnego gore.
Balkin no może masz rację ale można było uciec może rozgrzeszyć się do biskupa i przeprowadzić się może by pomogło chociasz pewnie masz rację .
Vedkonner poweim tak piła ma przesłanie które wiele osób nie dostrzega w tej części która była w 3d (chyba 7) fajnie pokazali ten przekaz
Pila ma od samego poczatku to samo przeslanie (dodaja do niego jakas mysl, ale trzon pozostaje bez zmian), jedynka byla naprawde dobra, ale kolejne czesci poczynajac od trzeciej to typowe odgrzewanie kotleta by jak najwiecej zainkasowac mamony.
Z tego powodu sa po prostu nudne - dlatego maja tak niskie oceny, bynajmniej nie jest to wina nie dostrzegania ich przekazu.
Dobry horror powinien intrygowac / trzymac w niepewnosci, budzic lek lub obrzydzenie - nowe czesci pily tego po prostu nie robia - ciagle ten sam schemat, a w drodze do pompowania wiekszej ilosci krwi przekroczyly granice poczucia realnosci - odpilowanie nogi w pierwszej czesci robilo o wiele wieksze wrazenie niz wymyslne zabawki z kolejnych.
wade, wiadomo, ludzie są różni. Ja oglądałam film z przyjaciółką w środku nocy, ciemno, pusty dom - doskonałe warunki, ale nic z tego. Patrzyłyśmy to na ekran, to na siebie i zastanawiałyśmy się, co jest grane. Czego tak latają w środku nocy, nawet nie próbując zaświecić światła i wrzeszczą? W końcu zaczęłyśmy komentować film od strony psychologicznej i pod tym względem jest niezły. Świetnie też pokazuje, jak łatwo się można się wzajemnie nakręcać. Zakończenie tylko trudno zrozumieć. Sąsiedzi wezwali policję, bo zakłócali ciszę nocną? Ale to by patrol przybył. Podobnie jak w przypadku, gdyby zgłoszono, że coś się dzieje w domu. Taką grupę wysyła się tylko z kilku powodów - ścigają przestępcę, narkotyki, gangi, terroryści. Bez sensu.
A propos odkrycia, że w domu są duchy. Nie zauważyłam co prawda, lepsze "efekty" zarówno wizualne, jak i dźwiękowe znam z domku dziadków, ale załóżmy, że faktycznie coś tam było - przecież nic takiego nie robiło. Po co od razu szaleć? Jak to Luter mówił - najlepiej zignorować.