Duchy , to chyba podstawa ? Wszyscy w nie wierzą bo są na to ' dowody '
Ostatnio dowiedziałam się , że jeśli ma się dreszcze z niewyjaśnionego powodu to znaczy , że 'coś' jest przy nas ..
Mam dreszcze dość często ,ale jakoś nie wydaje mi się , że 'coś' jest przy mnie .
Film , oczywiście o złym duchu który próbuje opętać dziewczynę .
Ten chłopak jakoś mnie zastanawia , w momentach kiedy większość skuliłaby się i chowała pod kołdrę , on szedł sprawdzić co to .
Wielu pewnie myśli
- Nie ! Nie rób tego ! Nie idź tam !
Ale co poradzić ? Takie sceny to typowy chwyt horroru .
Podobało mi się , że w filmie nie jest tylko pokazane jak ten duch straszy , ale też jak oni z tym żyją .
Może i film nie jest krwawy , a momentami nawet straszny , ale wiem , że sporo osób po tym filmie będzie wsłuchiwać się w każde odgłosy , które usłyszy przed zaśnięciem , leżąc i błagając , żeby to nie było to 'coś'
dobrze to oddałeś zgadzam się absolutnie.Choć znam przypadki z własnego podwórka gdzie u koleżanki mojej córki straszy,podobno budzi się w nocy a u jej boku jakaś zjawa leży.Trochę to straszne,ale słyszałem,że w tym pałacyku gdzie koleżanka mieszka był kiedyś szpital,a co wcześniej tego nikt nie wie? dlatego preferuję nowoczesne budownictwo i nie mam problemów z duchami(:
Film mi się podobał. Jeden ze straszniejszych horrorów jakie ostatnio
oglądałem - a ostatnio ciężko o dobry horror :/
Mimo to w duchy nie wierzę a to dlatego, że nie ma na istnienie takowych
ŻADNYCH DOWODÓW. Chyba, że pani 'hiraaa' zna jakieś inne pojęcie słowa
'dowód', bo skoro istnienie duchów byłoby udowodnione to nie mówiło by się
'wierzę w duchy' (wierzyć - przyjmować coś bez dowodu).
Nie chcę tu nikogo urazić bo każdy może wierzyć w to co chce ale zauważcie,
że jeśli chodzi o duchy to co prawda wszyscy pewnie słyszeli mnóstwo
historyjek, ale nigdy nikt osobiście tego nie doświadczył, tylko zawsze był
to kolega kolegi, kumpel taty czy koleżanka córki. A ludzie lubią słuchać
takich opowieści więc sami często też upiększają swoje doświadczenia, no bo
poruszenie się drzwi łatwiej przypisać niewidzialnej ręce zamiast
przeciągowi ;).
to pewnie w ciemnym pokoju bak z dupy was tez wystraszy .''dobry film'' to
nie jest film kuzwa tylko lelu kurw polelum szajs.co tu sie bac wescie mnie
nie rozpier co za poziom strachu.na moj pozio nie patrzcie bo sie uniosłem
czytajac jak ludzie pisza bałem/am sie i daje do myslenia - tak daje
glłopota naiwnych odbiorcvow
ok, a kogo w takim razie nie nazwałbyś "naiwnym odbiorcą"??
Jak dla mnie film całkiem w dechę, oglądając horrory jakie od paru lat sa nam serwowane mam wrażenie że są one tak zboczone, wstrętne i obrzydliwe że aż pornograficzne. Nie, nie jestem dewotką.
Dlatego z miłą chęcią choć raz będę w nocy srać w gacie zamiast ganiać z odruchami wymiotnymi do WC.
Dopiero później się zorientowałem, że mogłem lepiej zacytować: "Nie, nie jestem dewotką. Dlatego z miłą chęcią choć raz będę w nocy srać w gacie".;)
A tak na poważnie, to zgadzam się z Twoją opinią. Nie miej mi za złe. Kapitalny wpis, mam nadzieje, że masz dystans i poczucie humoru:). Pozdrawiam gorąco!:)
Dopiero później się zorientowałem, że mogłem lepiej zacytować: "Nie, nie jestem dewotką. Dlatego z miłą chęcią choć raz będę w nocy srać w gacie".;)
A tak na poważnie, to zgadzam się z Twoją opinią. Nie miej mi za złe. Kapitalny wpis, mam nadzieje, że masz dystans i poczucie humoru:). Pozdrawiam gorąco!:)