Ja oglądałem w nocy przy zgaszonych światłach. I co ?
Nie rób sobie jaj z poważnych ludzi i nie zaśmiecaj forum takimi wpisami.

Zgadzam się z Billy_Bones. Również oglądałam ten film w nocy i zamiast mnie przestraszyć, tylko mnie rozbawił. Nuda.

Ja też , w nocy i normalnie usnąłem.

To nie jest film wielbicieli pił mechanicznych i kechupu. Dla mnie super.

Och, nie przejmuj się Bulletskater. Bali się jak cholera, ale przecież nikt się nie przyzna, w necie każdy udaje takiego twardziela. Mnie się podobał, oglądałam po ciemku, a kiedy ocknęłam się w nocy, coś spadło z biurka i powiem wam szczerze, tak, on jest przerażający. NIe boją się tylko ludzie bez wyobraźni, pozdrawiam!

To, że ktoś piszę, że się nie bał, to nie znaczy, że tak nie było. Mogę przyznać się, że co po niektórych horrorach ciężko było mi zasnąć w nocy, i "szczałem" w porty, ale akurat po paranormal activity nie. Nuda, zero akcji, nie godne polecenia, pozdrawiam.

A po jakim horrorzze "szczałeś" w porty? :)

Np po Omenie, kiedy w wieku 12 lat obejrzałem ten film nie mogłem spać.

Mam na myśli takie, po których się teraz boisz. W wieku 12 lat to się człowiek boi każdego głupiego filmu... :P

"Coś" , "Egzorcysta".

"Coś"? Serio? Po tym szczałeś w porty? :) Heh, nieźle :)

Jeden się boi paranormal activity, drugi "coś", taka kolej rzeczy.

Zapewne. Choć i tak uważam, że spora część osób łże jak psy i sikała w porty :D

Nie widzę sensu łgania, że ktoś nie boi się danego horroru jak się boi. Przecież to ludzka rzecz się bać.

Ty tak myślisz, a ja też, ale nie wszyscy. Naprwdę, dużo osób ściemnia, żeby się popisać :)

Popisówka w internecie-żenada.

Wiem. Ale tak robią... : /

ja mam teraz 12 lat i oglądałem omen a spać mogłem...

W momencie gdy krytykujecie, to może podawajcie tyuły horrorów Waszym zdaniem straszniejszych od tego. Ja np uważam, że Rec i Zejście były lepsza, ale ten tez jest bdb

Też uważam, że REC i Zejście to straszniejsze horrory, na których przestraszyłem się wiele razy. Moim zdaniem arcydzieła swego gatunku. Paranormal jest dobry, ale nie przeraża i nie działa aż tak jak powyższe horrory. Ten jest trochę naciągany. Tak, tak, demon podąża za bohaterką, ale zawsze mogła uciec z domu i iść "do ludzi" choćby zamieszkać z rodziną. Demony nie są tak odważne pośród grupy ludzi i nie pozwalałyby sobie na tyle. W REC'u i Zejściu bohaterowie byli w sytuacji bez wyjścia i to właśnie potęgowało strach i wolę przetrwania, również widza. Dlatego też Paranormal dostał ode mnie 8/10, REC 10/10, REC2 9/10 a obie części Zejścia po 10.
W Paranormal dźwięk też mnie nie zachwycił...

Zgodzę się co do REC - że był równie dobry, Zejśćiu jednak mógłbym dać najwyżej 3-4 oceny mniej niż Paranormal. Zaletą Paranormal jest sugestywność i powolne konsekwentne budowanie napięcia. Fakt przez pierwsze 20-40 min jest nudne jak flaki z olejem, ale nie ocenia się książki po okładce, widać jednego takie powolne budowanie napięcie zraża, na innego działa bardzo dobrze. Swoją drogą ciekaw jestem ile osób wystawiło niską ocenę na podstawie pierwszych 20 min. Co do Zejścia - kilka kobiet goni się po jaskiniach z goblinami czy tam innymi żulami z lasu tudzież gnomami jaskiniowymi... i tak przez cały film, nic specjalnego.

XD - śmiertelnie poważnie ci "mówię" śmiałem się przed chwilą prawie minutę jak przeczytałem : "Ja np uważam, że Rec i Zejście były lepsza" :D reca nie oglądałem.
polecam wszystkie stare "koszmary z ulicy wiązów" "laleczki Chucky" i "egzorcystów" ale tylko dla widzów dorosłych. poza tym: Mroźny wiatr (2007) , http://www.filmweb.pl/film/Miasto+widmo-2002-98650 http://www.filmweb.pl/entityLink?entityName=film&id=10033 http://www.filmweb.pl/entityLink?entityName=film&id=1104 http://www.filmweb.pl/entityLink?entityName=film&id=1020 Egzorcyzmy Anneliese Michel (2007)
Kraj: Polska
Gatunek: Dokumentalny http://www.filmweb.pl/entityLink?entityName=film&id=132545 http://www.filmweb.pl/entityLink?entityName=film&id=217801 http://www.filmweb.pl/entityLink?entityName=film&id=32164 tak z grubsza :)

Ten typ Horrorów jak które nazywam dokumentalnymi moim zdaniem nie mają grupy "średniej". Na jednych to działa na drugich wcale. Nie można krytykowac tych którzy są odporni na taki rodzaj grozy.

nie zgadzam się BWP był spoko.

Oglądałam ten film w środku nocy i mnie bardzo przeraził, ale być może dlatego, że ogólnie przerażają mnie horrory o tematyce religijnej:-)

Pozdrawiam;>

No w sumie ja nie oglądałem filmu w nocy lecz teraz bo w nocy za szybko przysypiam, również nie uważam filmu za jakiś mega straszny(no może końcówka niezła), ale jak miałbym sobie pomyśleć , że coś takiego miało by mi się przydarzyć to i że jest to film oparty na prawdziwych wydarzeniach to sobie daruję moje niewzruszenie tym filmem i wystawiam słuszną dla niego ocenę 8/10.
Lecz pewnie samo życie napisało lepszy scenariusz ;p

Ten film nie jest oparty na prawdziwych wydarzeniach. To zwykły chwyt markentingowy, a naiwni dali się nabrać.

dokladnie tak jest, ogladalem to tak o 21 i sam poczatek byl dla mnie przerazajacy do czasu kiedy moi rodzice zaczeli ogladac tv w sasiednim pokoju

Właśnie skończyłem to oglądać i nie mażę teraz o niczym innym jak o porządnym długim śnie. Wg mnie totalna nuuuuuuuuuuuuuda, oczy zamykały mi się już przed połową, nawet momenty nocą mnie usypiały. Nie znalazłem w nim nic strasznego, wynudziłem się na całego i eee... idę spać ^^ Jak dla mnie, hmm: słabizna, spodziewałem się czegoś znacznie straszniejszego. Chociaż tak czytając pierwszy post, gdzie wspomniano mamę rozwieszającą pranie... noo moją mamę by ten film przeraził więc rozumiem, że innych też to może wystraszyć. Dobranoc wszystkim ^

Próbowałem aż dwa razy . Niestety nie udało się ;) Z ekranu wieje nudą.

Tak, wiem. Ty wolisz obejżeć sobie bez sensowną rzeź. Tak jak miało to miejsce w Drodze bez powrotu, która według CIebie jest arcydziełem

Popieram, film nudny, fabuła wlecze się niemiłosiernie. Sam pomysł jest ok, ciekawy (choć ostatnio mocno eksploatowany) chwyt z ukazaniem wydarzeń przez kamerę, niezłe efekty dźwiękowe. Ale film miał straszyć, a absolutnie tego zadania nie wykonał. Oglądałam w środku nocy, sama w domu i nawet powieka mi nie drgnęła (no chyba, że ze zmęczenia). A ostatnia scena była po prostu komiczna, zwłaszcza "demoniczna" mina bohaterki do kamery.

hahaha , dokladnie solly :) ta ostatnie scena to jest jazda :D kocham cię ;)

Musisz zrozumieć, że nie wszyscy są tacy jak Ty. Prawdopodobnie, większością pozytywnych odbiorców tego "dzieła" są ludzie którzy wierzą w duchy itd., albo skłonni są w coś takiego uwierzyć. Widzowie tacy jak ja (i zapewne większości krytykujących), na których historie o zjawach nie robią żadnego wrażenia, będą się zwyczajnie nudzić.
Jasne, oglądając oglądając to samotnie i w ciemności (bo tak widziałem ten film po raz pierwszy), podskoczyłem gdy trzasnęły drzwi, albo stało się coś "równie niesamowitego", ale to znaczy że film jest przerażający, a nie straszny, a to duża różnica. Ot, typowe zagrania z potworem w szafie. Stare i nudne.
Ujęcia z kamer w nocy, na których widać tylko śpiącą parę (albo ja zdołałem dostrzec tylko to), nie budzą we mnie żadnego niepokoju, a próba urealnienia filmu, poprzez ukazania codziennego życia pary, powiększa tylko wszechogarniającą nudę. Dla mnie film nie wnosi nic nowego do gatunku i tyle.

spoko rozumiem, tamte posty pisałem będąc zaraz po oglądnięciu filmu więc byłem trochę rozemocjonowany. Wiadomo jednego przestraszy koleś z siekierą, drugiego duchy, trzeciego UFO, czwartego z kolei przestraszy horror pt. Atak zabójczych pająków.

O gustach się nie dyskutuje, a ja jako, iż jestem skłonny wierzyć w takie paranormalne rzeczy to film mi się podobał i przestraszył :D.

Pozdrawiam wszystkich

trzeba się tylko poddać nastrojowi... bo analizując dojdziemy do wniosku że to kicha jakich mało
http://notatnikkulturalny.blogspot.com/2011/08/paranormal-activity-czyli.html

Ogólnie sam film mnie nie przestraszył. Jestem osobą o słabych nerwach, a tam nie było nic co mnie przestraszyło. Gorzej, że oglądałam ten film przedwczoraj, a dzisiaj zobaczyłam mokry spodek sunący samoistnie po stole. Nie przewidziało mi się, bo nawet zostawił mokry ślad. I co wy na to?

czad :D
Ja byłam w kinie czyli niby ciemno było i naprawdę film mnie rozczarował. Nie będę próbowała opcji z samotnym oglądaniem w nocy bo jest wiele ciekawszych rzeczy do robienia wtedy niż mordowanie się z nudnym filmem.
z podobnych to dużo bardziej wystraszył mnie Blair Witch Project. mordowałam się cały film bo nudny jak zaraza ale ostatnia scena zrekompensowała wszystko i już od wielu lat z głowy wyjść nie może.
w PA mamy podobną konwencje filmu i podobny motyw "straszycielski" ale jakoś autorom nie udało się stworzyć klimatu i napięcia.

Dla mnie ten film to jedno wielkie rozczarowanie

a REC jest nie tyle straszny co obleśny :P

no jasna cholera!co wy piszecie?a może ze mną coś nie tak...?kilka miesięcy temu obejrzałam PA 2-w nocy,ostatnią scenę uważam za arcymistrzowską,kobieta stojąca za kanapą wystraszyła mnie na maksa,do tego stopnia iż obiecałam sobie nie oglądać już tego typu filmów.dzisiaj za namową męża i ze względu na nudę postanowiłam obejrzeć część pierwszą,niestety mój szanowny małżonek nie poinformował mnie iż w ostatniej scenie będę miała przyjemność zobaczyć "panią w pokrwawionej koszulce",seans zakończył się moim rykiem i kłótnią małżeńską:)film pomimo moich przeeżyć jak najbardziej godny polecenia,bo chyba chodzi o straszenie prawda..?

tego typu filmy nie nadają się do oglądania w kinie ani w większej grupie znajomych. Aby był na prawde przerażający i trzymający w napięciu należy go oglądać samemu bądź z osobą towarzyszącą by móc wyłapać wszystkie zafundowane efekty. Pierwszą część oglądałam tylko z chłopakiem i nie mogłam spac przez tydzień, natomiast na dwójce byłam w kinie i nie zrobiło to na mnie większego wrażenia.

taa. jest 3:29 w nocy, kilka minut temu zakończyłem seans PA na swoim komputerku, sam, światła nie gaszę do filmów, kiedyś tak robiłem i oczka wysiadły. posrałem się i owszem, szkoda tylko że ze śmiechu tuż po ostatniej scenie XD, w czasie seansu z dwa razy się dygnąłem i cholernie wynudziłem, wściekłem zirytowałem i cały się ugotowałem z zażenowania a teraz mi wstyd, że dotrwałem do końca na tym "łajnie". spać to se zaraz pójdę i będę miał zapewne słodkie sny a wracając do filma to już na początku spieprzyli mi oglądanie montażem który ujawniał że jest to film fabularny, oczywiście wiedziałem o tym ale chyba w zamyśle było by stworzyć wrażenie że to real. dodatkowy bohaterowie debile i słabe aktorstwo, czego chcieć więcej by dać BANIE ?
nie jesteś już dzieckiem, "z nie jednego kina film jadłeś", nie jesteś przygłupi - daruj sobie to badziewie, szkoda twojego czasu.

Ja oglądałam go w dużej ciemnej sami kinowej, z małą ilością ludzi i na nim zasnęłam...Trochę mnie przestraszył, jak go jakiś czas temu oglądałam w mieszkaniu, po przebudzeniu i zobaczyłam, że akurat leci. Nic innego nie było, to oglądam. Odrobinę mnie wtedy przestraszył, choć o prawdziwym przestraszeniu można mówić tylko odnośnie końcówki...Nie wspominam go dobrze, dla mnie był strasznie nudny i monotonny, spieprzona fabuła, która mogła być fajnie zrealizowana, ale może kiedyś się jeszcze zdobędę, żeby go ponownie zobaczyć, jednak musiałabym się strasznie nudzić. Ogólnie zdecydowanie nie polecam, chyba że ktoś boi się większości horrorów, lub jest w tym temacie nowy.

Tak, oglądałam w nocy, przy zgaszonym świetle. Nie, nie przestraszył mnie. Dlaczego? Bo w czasie trwania filmu, są co najwyżej 2 straszne sceny, przy których owszem, może drgnąć, ale nic ponad to. Dziękuję za uwagę.