Wszystko tu jest takie realistyczne, a w szczególności zachowanie bohaterów na tle tajemniczych wydarzeń. Poza tym sposób, w jaki zostało to przedstawione sprawia, że serce szybciej bije i ma się gęsią skórkę. To wsłuchiwanie się w odgłosy nocy, wytężony wzrok - czegoś takiego nie miałem jeszcze przy żadnym horrorze. 10/10, bo w filmie tego typu własnie o to chodzi, żeby się bać.
Kto by pomyślał, w horrorze należy się bać. Tzn. że w moi dorobku nie ma jeszcze nawet jednego horroru, cóż, żadnego się jeszcze nigdy nie bałem. A co do filmu, to zwykła błazenada - Sraranormal Sraktiwiti.
Dlaczego błazenada?? Dlatego, że nie było krwi, flaków, ciemnego lasu i jakichś futrzaków biegających po ekranie i straszących?? Rozumiem, że dla Ciebie dobry horror powinien zawierac te elementy, albo po prostu nie trawisz tego gatunku filmu. Ciekaw jestem w takim razie, co dla Ciebie jest najważniejsze w horrorze?
ja dla przykładu po tym filmie przez ok. pół roku miałam schizy, boję się sama w czyimś domu itp... Po prostu za duże wrażenie wywarł na mnie ten film.
Ja zawsze po horrorach nie mogę spać itd. A ten mnie nie ruszył - po oglądaniu wracałam sama w środku nocy do domu i nawet się nie bałam. Nie wiem dlaczego ten film nie wywarł na mnie wrażenia :/
Ja też zazwyczaj tak mam, wiec to chyba normalne ;) Ten film to wyjątek, może miałam jakiś 'odważny' dzień jak to oglądałam :D
A może po prostu oglądałaś ze znajomymi jedząc chipsy i popijając piwko ;) Wiadomo, że najlepszy odbiór takiego filmu jest, gdy ogląda się samemu w ciemnym pokoju. Ale napewno ani trochę nie ruszały Cię sceny, gdy Micah i Kate zasypiali i zostawałaś sam na sam z kamerą i ciemnym pokojem? Jak dla mnie to najlepsze sceny ze wszystkich horrorów jakie oglądałem, a uwierz, że widziałem ich już baaardzo wiele. Klimat, napięcie, wsłuchiwanie się i wypatrywanie czy coś się zdarzy, czy nie. Jak dla mnie genialne :)
Masz rację :D Oglądałam ze znajomymi, ale zawsze tak robię, a potem i tak się boję. Nie jestem na tyle odważna, żeby oglądać horrory samotnie.
Ja zdecydowaną większość oglądam sam, także mogę obiektywnie porównać i ocenić :)
To wpadnij do mnie obejrzeć jeszcze raz ten horror i może kilka innych, tylko że to będzie wymagało w takim razie takiej pośredniej odwagi między oglądaniem ze znajomymi, a oglądaniem samej hehe, ale może za to "Paranormal Activity" zyska u Ciebie jeszcze punkcik albo dwa ;D