Ten film jest bardzo nudny. W ogóle nie poczułem klimatu grozy ani zastraszenia, ponieważ scenki "szokujące" są tak naprawdę jedną wielką ściemą. Nigdy nie uwierzę w duchy, czy demony dlatego też wiem , że ten demon który wymawiał imię Katie, to zapewne jakiś koleś za ścianą, albo inny tandetny efekt, czyli ruszający się żyrandol albo otwierające się drzwi...żenada.
"Czwarty Stopień" też wykorzystuje nagrania prywatne, ale tam są one bardziej wiarygodne i nadają klimat....niż te wykorzystane (nudne) rozmowy Katie i Micah'a w Paranormal Activity.
Mimo wszystko są gorsze filmy, dlatego też 3/10 za sam pomysł, bo był świetny i miał potencjał...ale efekt końcowy mnie zawiódł.