Powtarzalny był straszliwie:( Jak się lubi kino typu domowa kamera i mały budżet to spoko ale tu powtórek było aż do bólu xP (mówi taka co ów typ lubi). Ostatnia scena to był kurna głupi straszak, takie typowe "BU!" x( Nawet po powrocie do domu (pełna dźwięków stuletnia kamienica z sąsiadami grającymi na pianinie o północy) nie byłam w stanie wystraszyć się czegokolwiek:( Chociaż zaczynam się zastanawiać czy film ten nie zrobiłby lepszego wrażenia oglądany na sposób "północ, wszyscy domownicy wyszli i nie wrócą na noc, włączam" - bo w kinie było na zmianę nudno i śmiesznie.

Podejrzewam, ze jesli byłoby to drugie to moznaby było się nieźle czegos obawiać. Film niezły, akcja powoli się posówa do przodu, powoli co raz to więcej "aktywnosci" - końcówka wymiata naprawdę mnie zszkokowała. 9/10 z lekkim minisukiem, ale klimat pozadny, choć z początku przywiany nudą ;)