okazuje się że są dwa zakończenia filmu, te z kina moim zdaniem jest lepsze niż te które można znaleźć w ogólnodostępnym dvdripie :),
Właśnie ściągnąłem dvdrip z ciekawości i nie widzę żadnej różnicy między tym a wersją którą widziałem w kinie. Napewno ten film ma dwa zakończenia?
MINI SPOILER
tak ma dwa.
kinowa to ta bez policjantów.
ta druga, to kiwająca się dziewczyna i policja
Wersja z policjantami to wersja DVDSCR i wersja DVDRip alternate cut. Zwykły DVDRip ma zakończenie kinowe.
SPOILER !!!!!!!!!!!!!
a więc różnica zaczyna się od momentu gdy pod koniec filmu laska krzyczy wniebogłosy, jej facet się budzi i zbiega po schodach by ją ratować(?)
w "wersji z policją"
zakrwawiona dziewczyna wchodzi po schodach z nożem w ręku po czym siada na podłodze i przez parę godzin kiwa się niczym chora na chorobę sierocą (inne porównanie mi go głowy nie przychodzi:]), aż do momentu gdy no sypialni wchodzi policja. Wtedy naglę "trzeźwieje" i idąc w kierunku policjantów wykrzykuję imię swojego chłopaka/mężna (sam już nie pamiętam). funkcjonariusze widząc zakrwawiony nóż w jej ręku strzelają do niej. Kobieta ginie.
w "wersji bez policji"
kobieta wchodzi po schodach do sypialni i rzuca (miota) z ogromną siłą ciałem mężczyzny w kamerę. Kamera upada na ziemię. Kobieta podchodzi do leżącego na ziemi (tuż obok kamery) ciała i zaczyna je na czworaka obwąchiwać, po czym spogląda z uśmiechem w obiektyw kamery i uderza w nią z całej siły głową(?). Koniec ujęcia... pojawiają się napisy na ekranie które wyjaśniają, że policja znalazła ciało Micah następnego dnia(?), a Katie nie odnaleziono.
sorki, że tak niechlujnie napisane, ale się śpieszyłem
Po co masz sciągać, wszystko jest w powyższym opisie. Ja bym chetnie obejrzał wersję drugą, bo wydaje się ciekawsza.
w takim razie jest jeszcze jedno zakończenie! Akcja z tymi krzykami na dole, koleś się drze... Nagle wszystko
cichnie. Do góry po schodach wchodzi ktoś (słychać tylko silnie stawiane kroki). Powoli wyłania się maniakalnie
wyglądająca dziewczyna z nożem (okrwawiona). Podchodzi do kamery i podcina sobie gardło...