Podchodziłem do tego filmu trochę niechętnie (właśnie przez ludzi którzy pisali tutaj, że ten film jest do bani) i co? Bardzo mile mnie zaskoczył. Nie jest to kolejny typowy horror którymi już po prostu żygać mi sie chce, bo nie robią na mnie żadnego wrażenia. Za to jest to kolejny oryginalny (obok blair witch i rec-a) obraz, który naprawdę trzymał mnie w napięciu właściwie cały czas i o dziwo bałem się na nim a praktycznie nic mnie już nie rusza, czy to gry czy filmy. (gdy go oglądałem nie wiedziałem czy to na faktach czy to ściema btw) Sam miałem niefajną sytuację gdy w domu letnim nagle obudził mnie jakiś huk jakby z parteru a później słyszałem kroki jakby po schodach, strach wręcz paraliżuje (szczególnie jak się ma np. 15 lat..) i ten film przypomniał mi tą sytuację i jak się wtedy czułem..anyway, zdecydowanie polecam:)
Nie przepadam za horrorami ale jakoś ten mnie zainteresował (pewnie przez jak naczytałem się, że niskobudżetowiec robi furorę). I co? Podobał mi się, choć liczyłem na więcej. Naprawdę chciałem się bać, chciałem, żeby mi się śnił po nocach... Ale nic z tego. Film długo się rozkręca, początek wręcz nudzi. Jedyne mocniejsze sceny są pod koniec filmu ale i tak trochę tego mało. Za to podobały mi się klimat (film trzyma w napięciu przez cały czas), fajnie zagrane postacie i zakończenie.
7/10.