Jestem osoba dosc naiwna i przez chwile uwierzylam ze to prawdziwa historia, zainspirowana faktami. W blad wprowadzili mnie tworcy filmu, podajac daty i dedykujac film ludziom, ktorzy to przezyli. A moze jednak ma to cos wspolnego z rzeczywistoscia?
rzeczywiście to burczy najwcześniej coś w lodówce:D.Nie ma co się shizować bez potrzeby ale o to chodzi w takich filmach.Póki ich nie zobaczysz twój dom wydaje Ci się bezpieczny:D