Dla mnie ten film był komedią. Pierwsze 70 minut były nudne jak flaki z olejem, przeplatane ,,nocnymi strachami''. Ostatnie 10 czy 15 minut było komediowe. Dawno się tak nie uśmiałam. Film dla mnie w ogóle nie przypomina horroru. Jedynej pikanterii dodaje amatorska kamera :)
koszmarnie ...nudny!!!! przysypiałam na nim. Jedyne co gdzieś tam mogło by w ostateczności zasłużyć na nazwę 'horror' było zakończenie gdzie koleś zostaje rzucony w kamerę.
Taak, znam to uczucie, wczoraj tak koło 5 postanowiłam sobie to oglądnąć. Tak reklamowany, recenzje też zbierał całkiem niezłe więc włączyłam. Większość filmu dosłownie usypiała. Ale końcówka zabijała śmiechem. Dawno nie oglądałam tak zabawnego filmu ;D Uważam, że określenie tego filmu jako horror jest pomyłką.
Nie no, dla was komedią jest zabijanie ludzi, przemiany w demona i same zamykające się drzwi, to albo trzeba was wysłać do psychiatryka, albo nie oglądać filmu o 5 nad ranem (ja też zasnąłbym o tej porze oglądając nawet najlepszy horror).
jak Ciebie straszą na filmie samo zamykające się drzwi, to Ciebie naprawdę łatwo przestraszyć. Buuu, boisz się już? ;) No i oczywiście obrażasz każdego kto się z Tobą nie zgadza.