Film zrobił na mnie duże wrażanie mimo kilku małych niedociągnięć, jednak nie raziły mnie one zbytnio. Potrafił zadziałać na moją wyobraźnię i skutecznie mnie przestraszył!
czyli tak było nic nic i jeszcze długo nic około 1h albo juz kponiec i
zaczełas sie bac tyle.ten reral film to bryndza i jedno wielkkie
nic.zachwyt swiadczy o tym ze ludzie lubia nic hehe nude i lekkie bumm .Bo
co oczy jej sie zmieniły, slady były na podłodze i ze cos ja pociagneło.to
co zawsze jest najwazn to nie
na początku rzeczywiście nic się nie dzieje, ale przecież film nie będzie od początku aż do samego końca serwował nieprzerwanych zwrotów akcji i straszenia. moim zdaniem prawdziwy lęk wywołują nie potwory czy lejąca się strumieniami krew ale groza wywołana w naszej wyobraźni za pomocą różnych sugestii. nie zawiodłam się na nim.
Jeden z najlepszych horrorów ostatnich lat, który nie musi straszyć widza akcjami typu "zaraz coś wyskoczy zza ściany itp.
o horrorach z akcją szybko się zapomina, niby można się ich wystraszyć podczas oglądania ale za jakiś czasie emocje opadają.
Podobnie jak w przypadku "Lśnienia" czy "Dziecka Rosmery" w ten film trzeba się wczuć.