Zero fabuly Weszli w las i wyszli po drodze rozne przygody - czyli to co moglo im sie w takim lesie z gadami przydarzyc Wszystko latwe do odgadniecia Jedyne co mnie zaskoczylo to zakonczenie bo wyskoczylo jak filip z konopii i film sie wzial i skonczyl:)) ale zeby mnie co w nim wzruszylo to nie powiem Poniewaz siedzialem bardzo blisko to zauwazylbym gdyby bylo cos ciekawego, ale mam problemy zeby sobie przypomniec Byl taki moment ze biegali z klatki do klatki razem z dinozaurami To bylo nawet ciekawe - ale poza tym - pewne hollywoodzkie sztuczki dopiero teraz w domu rozszyfrowalem od strony zamyslu rezysera - tzn doszedlem do wniosku, ze oczekiwal zebym sie czasem zasmial na przyklad- no wiec ok bede sie smial Jedno co dobre ze w filmie nie ma takiej jatki jak poprzednio (w dwojce) zeby uzyskac napiecie mozna czasem nic nie pokazac, ale jak sie chce to i tak widz bedzie siedzial w napieciu ale ja czuje ze tu nawet nie bylo napiecia cala para poszla w efekty no, ale para to para a napiecie i prad to juz inna era;)) Pozdrawiam! Jak chcecie to idzcie - mnie tam nie wciagnelo Poczulem sie tak jakby mi ktos rzucil czekolade pomidor frytki i kotleta i podal to razem ze slowami: kuchnia francuska tluku no ale wlasnie: moze tam w Ameryce ktos to wszystko polknie, ale to tam:) a tu nie:) czolem!