Przykład filmu, którego nie ratuje ani doborowa obsada, ani wymyślne efekty specjalne. Jeśli ktoś chciał stworzyć pomnik ku pamięci Heath'a Ledger'a, to trzeba to było zrobić lepiej.
Zbyt duże pole do popisu dla interpretacji widza. Zagmatwana historia i zbyt chaotyczna. Wciąż powracający wątek opowiadania "historii zakładu", który de facto zmienia się w zależności od ujęcia, zniechęca do dalszego oglądania. Nie polecam. 5/10.