uważam, że film będzie się podobał osobom, które lubią fantastykę i nierzeczywiste wątki... ten kto spodziewał się po tym filmie, że będzie opowiadał o prawdziwych i możliwych do zaistnienia sytuacjach bardzo się rozczarował i wcale się nie dziwię.... dziwię się za to, że osoby takie oglądają ten film, a potem go krytykują! WTF!!
Dla mnie 9/10 za pomysł, realizację i grę aktorską! Więcej takich filmów :)
ach... faktycznie wkradł się do mojej wypowiedzi błąd terminologiczny (i to jeszcze w tytule wątku!!) oczywiście Parnassus niewiele ma wspólnego z sf, a o wiele bliżej mu do fantastyki rzecz jasna,
w dosyć specyficznym ujęciu Gilliam'a właściwym tylko jemu :)
tak jakoś z rozpędu mi się napisało - to mówię ja... fanka kina "nierealnego" :D