Wszyscy się podniecają że film będzie zajebisty bo Ledgera ale nikt tak na prawdę nie wie jak duża jest jego rola czy będzie to przynajmniej połowa projekcji czy 10 minutowy epizod.
No jeżeli ktoś naprawdę podnieca się tym filmem bo gra tam Ledger to ja współczuję. Ja osobiście się podniecam bo to film Gilliama. Jeżeli film będzie tak fajny jak Fisher King, Nieustraszeni Bracia Grimm, albo Przygody barona Munchausena to ja będę zadowolony i dam 9 albo 10. Na pewno nie wystawię wysokiej noty, bo gra tam Heath Leadger choć bardzo go lubiłem.
Jest go nadspodziewanie (jak dla mnie) dużo. Dobrze zmontowali sceny, brawo dla scenarzystów. Ogólnie ciekawy film, choć nie za lekki...
Wlasnie wrocilem z kina. Film bardzo mi sie podobal. Balem sie ze w polowie filmu zmienia aktora, ale dzieki pewnemu trikowie (bez spojlera ;) wydawac by sie moglo ze taka jest lora Ladgera.
Oczyfiscie film specyficzny, nie kazdemu sie moze podobac, ode mnie 9/10 oby wiecej takich filmow.