Piękne zdjęcia. Film jest niesamowicie plastyczny, wciąga, zaskakuje. Genialna gra aktorska, trochę za mało Deppa. Klasa panie Gilliam, klasa!
Czułem się jakbym przeszedł przez lustro i znalazł się w imaginarium. Dawno żaden film mnie tak nie pochłonął.
Polecam tym, którzy szukają w filmie więcej niż akcji. Tym, którzy oczekują doznań estetycznych z najwyższej półki.
a moim zdaniem, mimo mojego uwielbienia dla Depp'a, tutaj akurat spisał
się najsłabiej z panów.
tzn był świetny, ale pozostali (Jude i Colin) wczuli się w sposób, w jaki
grał Heath. mimika itd..można było uwierzyć, że to ten sam Tony tylko z
inną twarzą.
Johnny zagrał to najbardziej po swojemu. myślę, że zrobił to specjalnie,
ale tak czy inaczej - nie przeszkadza mi, że nie było go więcej, nie
byłoby dobrze, gdyby 'ukradł' Tony'ego Ledgerowi.
chyba muszę się zgodzić :)
ale było dobrze, każdy z panów został dopasowany do odpowiedniej części moim zdaniem:)
Właściwie byłam zaskoczona, bo nie wiem czemu byłam przekonana ,że Tony będzie pozytywną postacią i w sumie dopóki był Ledgerem.. jeszcze wciąż w to wierzyłam, on ma taką łagodną twarz;p