Załamał się, że jedyne co potrafi grać to zwichrowane umysłowo, przerysowane, abstrakcyjne postaci ;)
A ja się zgadzam, gniot do potęgi. Jedyne co go ratuje to właśnie Ledger i efekty specjalne+wizualizacje. Czyli tylko strona techniczna. Fabuła nie jest warta funta kłaków.
To że Ledger był dobrym aktorem nie oznacza że trzeba wychwalać każdy film w którym zagrał bo ten akurat jest do dupy.