nieprzewidywalność filmu to jeszcze mało ;),
ja mam za to mieszane uczucia - nie mogę powiedzieć, że się nudziłem, ale jak dla mnie trochę zbyt abstrakcyjny - nie rzucił mnie na kolana, choć na pewno warto obejrzeć.

Zważywszy na fakt, że ten rok się dopiero zaczął to zapewne masz rację.

Ja też jestem zachwycona tym filmem!! Jeste poprostu cudowny!! Ale nie mówmy że najlepszy w tym roku bo jeszcze "Alicja w kraine czarów" będzie ;D nie mogę się już doczekć

Ja też jestem zachwycona tym filmem!! Jest poprostu cudowny, wspaniały...ale nie koniecznie najlepszy w tym roku bo będzie jeszcze "Alicja w krainie czarów" ;P

Z tych, które widziałem w tym roku, ten jest zdecydowanie najlepszy :D

Byłam na pokazie przedpremierowym i muszę powiedzieć, że mi się podobało. Momentami nieco chory, zabawny i ciekawy film. A każda przemiana Tony'ego to perełka. Od krótkiego występu Deppa (ach, te jego miny), przez Farrella i Lowa, do samego Ledgera. No i diabeł :D

O tak Depp był cudowny ;] szkoda że tak krótko występował

Jestem świeżo po seansie ... Według mnie film jest zajebisty! zasłużone 10/10!
wspaniała gra Ledgera i Deppa
Początek trochę nudnawy ale potem się rozkręcił i 2 godziny minęły jak 5 minut.
Wspaniały pomysł na film :)
Nie pozostaje mi nic innego jak gorąco polecić !

Czyżby Muranów i filmwebowy pokaz przedpremierowy? ;)
I ja tam byłam i miód (z ekranu płynący) piłam!
Baśniowe obrazy, świetne role, piękny film, choć w moim przypadku nie obyło się bez kilku zgrzytów.
Nie mniej jednak gorrrąco polecam - szczególnie fanom nieposkromionej wyobraźni Gilliama, którzy już sporo z nią mieli do czynienia (kłania się 'Kraina traw' [choć to adaptacja], 'Jabberwocky' czy 'Brazil', o baronie Munchausenie nie wspominając). Od wczoraj rozglądam się za nadjeżdżającym rozklekotanym wozem, który będzie sprawiał wrażenie że zaraz rozsypie się na zakręcie.. Wiem, że w nim czai się cuś pięknego ;)

O tak, Muranów. :) I przyznam rację KAOS_79, na początku i mnie nieco nudziło, ale gdy się rozkręcił byłam zdziwiona, że to już koniec.

byłem widziałem i jak dal mnie słabo strasznie:/ myslalem ze bedzie cos lepszego.

zależy czego wymaga widz. jedni lubią to drudzy tamto. dla niektórych niektóre rzeczy są niezrozumiałe (nie mówię tu złośliwie). wiem coś o ty, bo jak miałam 14 lat i brałam się za filmy typu Ojciec Chrzestny... to dla mnie był gniot jak nie wiem co. Z czasem człowiek dorasta i inaczej na to patrzy. nie wiem jaki jest ten film, idę dzisiaj na 19:30 i mam nadzieję, że się nie zawiodę. pozdrawiam

No w sumie to najlepszy film w tym roku, ponieważ jeszcze nie wyszło nic ciekawszego w 2010 r. :) Pozdrawiam.