W grze Heatha Ledgera widać pewne delikatne inspiracje rolą Jokera (filmy powstawały mniej więcej w tym samym czasie). Nie jest to kopia roli, po prostu wykorzystanie niektórych elementów, świadczące o tym, że przedwcześnie zmarły aktor budował swe postaci całkowicie świadomie, starając się jak najdokładniej oddać realizm psychologiczny bohatera.

Wreszcie ktoś to zauważył! Ja również czasem miałam odczucie,że Tony ma w
sobie coś z Jokera:) Co ma swój urok wg.mnie i bardzo pasuje w tych
scenach,być może jest to celowy zabieg.

zgadzam sie z Toba! ja tez tak myslalam, przez caly film! nie moglam zapomniec, ze mimo wszystko widze Jokera, a nie Tony'ego. i troche mi sie smutno zrobilo, bo prawda jest taka, ze Joker to jego ostatnia dobra rola... tylko nie bylam pewna czy to ja, czy Joker az tak odzialywuje na wyobraznie i wbija sie w umysl, ale teraz wiem, ze nie jestem osamotniona w tej opinii. przykro mi sie tez zrobilo, bo w tym filmie widac, jaki on byl zmeczony i brak mu bylo jakiejs takiej radosci, ktora widac we wczesniejszych filmach. a takze, bo lepiej zagrali jego zastepcy (depp, law, farrel), niz sam ledger... przykre, ale na szczescie ludzie beda pamietac go z lepszych rol.