Jedna rzecz nie daje mi spokoju- z kim spotyka się dorosła Valentina? Jest z Tonym, Antonem, obiema na raz czy żadnym z nich?
Wszystkie ewentualności mają swoje argumenty. Kochała obu, oboje kochali ją, ale też pragnęła normalnego życia. A szubienica IMHO nie jest ostateczna.
Moim zdaniem to Anton. Wyznała przed nim, że popełniła błąd, Anton wyznał jej miłość, więc Tony mi tu raczej nie pasuje...
Mężczyzna na końcu to na 100% Anton.
W mojej interpretacji Tony był tylko marzeniem dorastającej i dojrzewającej dziewczyny, szarmancki, pociągający seksualnie, potrafiący poradzić sobie w trudnych sytuacjach, pięknie mówiący, zaradny i przystojny ale na koniec jednak zupełnie odbiegający od ideału jaki sobie wymarzyła.
Pozdrawiam.