Parnassus

The Imaginarium of Doctor Parnassus
2009
6,6 164 tys. ocen
6,6 10 1 163938
6,2 38 krytyków
Parnassus
powrót do forum filmu Parnassus

Po obejrzeniu tego filmu nie wszystko jest do końca jasne i oczywiste. To pozwala na liczne interpretacje. Niemniej sądzę, że przypisywanie wszystkich wydarzeń chorobie alkoholowej Parnassusa to mała nadinterpretacja. Choroba ta ma moim zdaniem znaczenie dla fabuły, ale nie kluczowe. No oczywiście każdy ma prawo do własnej opinii.

Ja to widzę jako baśń. Opowieść o zmaganiu się dobra ze złem. O ludzkich słabościach i pragnieniach. O tym, że nie każda droga jest właściwa, zwłaszcza jeśli oferuje proste rozwiązania. Młody mnich Parnassus zostaje zwiedziony przez diabła na manowce, zaczyna się od hazardu, a kończy na chorobie alkoholowej, mnich z wielkiej świątyni kończy w obwoźnym przedstawieniu. W zamian za realizację swoich pragnień jest w stanie poświęcić diabłu własne dziecko kiedy skończy 16 rok życia. Diabeł jednak nie może kogoś zmusić do czegoś, on tylko kusi, dlatego nie może zabrać niewinnej córki doktora. Zjawia się dlatego kilka dni przed jej urodzinami oferując nowy zakład.
Tutaj pojawia się postać Tony'ego. Tony jest wielolicowym oszustem, w zależności z kim ma do czynienia potrafi się idealnie dopasować do jego potrzeb. Czy to przypadek, że Tony pojawia się właśnie w takiej chwili? Nie sądzę. Moim zdaniem Tony jest tym prostym rozwiązaniem, które może wybrać kuszony człowiek. Oczywiście gra toczy się o córkę doktora, a kto lepiej jak nie Tony ściągnie ją na złą drogę? Tony potrafi oszukać nawet śmierć dzięki piszczałce (gwizdkowi, fujarce), która jest dla niego bardzo ważna.
Mi się wydaje, że Tony jest "podstawiony" przez diabła (szatańskie znaki na jego czole) i ma uatrakcyjnić rozgrywkę pomiędzy doktorem i diabłem. Poza tym należy zwrócić uwagę, że np. mafiozi zjawiają się znikąd również tak jakby na znak diabła. Ale Tony to taki spryciarz, ze jak raz wyrwał się śmierci to będzie jej do końca unikał. Także wymyka się spod kontroli. Wciąga córkę Parnassusa do imaginarium najpierw w jej a później swoją wizję, doprowadza do momentu, w którym ona sama uważa, że jest zła i chce iść do piekła. Czyli diabeł wygrał córkę doktora, otrzymał ją w wieku lat 16, co jest nagrodą za zwrócenie Parnassusowi śmiertelności. A nie zakład o pięć dusz, w którym ona miała być nagrodą. Ale z Parnassusem łączy go szczególna więź i wie, że on nigdy mu nie wybaczy zabrania córki. I nie będzie mógł się z nim dalej zakładać. Dlatego obraca kota ogonem i stawia warunek, że zwróci mu córkę jeśli tamten załatwi Tony'ego, który już z własnej woli nie pójdzie do piekła.

Nie wiem właściwie ale tak to odebrałem, oglądając film za pierwszym razem. Ogólnie moje wątpliwości budzi właśnie postać Tony'ego i te tajemnicze znaki na czole oraz jego piszczałka. Skąd on by to wziął? Dlatego prawdopodobne wydaje mi się, że był podstawiony, a diabeł trochę tam "kręcił" w finale, że nie wie co to za szatańskie (!) znaki.

ocenił(a) film na 9
joe_kaktus

I śmiem twierdzić, że Parnassus oszukał diabła. Ponieważ obiecana za śmiertelność córka nie wpadła w jego ręce. A właściwie to diabeł sam siebie oszukał. Do tego Parnassus oszukał Tony'ego, który był nawet gorszy od diabła. Sporo oszustw w tym filmie.

ocenił(a) film na 9
joe_kaktus

Jeszcze jedna rzecz, która sugeruje, że diabeł podsunął Tony'ego.

Pod koniec mówi o nim:
"Mam nadzieję, że oni go dorwą! Ale nie zdołają... Czuję, że na jego życiu jest czar. Próbuję dobrać się mu za skórę od lat.[jak się domyślam kusił go od lat do złego] Myślałem, że już jest mój.Ale zawsze jakiś dureń go ratował [moim zdaniem ma na myśli siebie].Wiesz o czym mówię.Koleś ma diabelskie szczęście..." [te słowa to potwierdzają, że diabeł mu pomógł, żeby wykorzystać go do wygrania z doktorem, albo nawet pomagał mu, żeby Tony czynił dalej zło. Choć bardziej prawdopodobny wydaje mi się układ, że w zamian za życie, sposób na oszukanie śmierci Tony zdeprawuje córkę doktora]
"Jeśli uda Ci się zdjąć z niego te szatańskie [jakby mogły być inne?] symbole...albo lepiej, jeśli uda Ci się pozbyć na dobre tego pyszałka..."[Tony kiedy już miał sposób na oszukanie śmierci nie miał zamiaru z niego rezygnować]

Diabeł mówi też o znakach na czole Tony'ego:
"Te znaki na czole...Chronią go?Czym są? NIGDY NIE BYŁEM DOBRY Z CZARNEJ MAGII ANI INNYCH TAKICH."

Po tym jak Parnassus oszukał wisielca, rzuca gwizdek w jego stronę i mówi:
"Po pierwsze, to nie czarna magia,tylko tanie sztuczki..."

Czyli diabeł, który nigdy nie był dobry z czarnej magii użył tanich sztuczek.

ocenił(a) film na 9
joe_kaktus

ja rozumiem ten film w podobny sposób, chociaż po 2. obejrzeniu filmu pewnie coś nowego w głowie zaświta i to jest właśnie piękne w surrealistycznych filmach, oby więcej takich;D