Parnassus

The Imaginarium of Doctor Parnassus
2009
6,6 164 tys. ocen
6,6 10 1 163937
6,2 38 krytyków
Parnassus
powrót do forum filmu Parnassus

Mam pytanie. Który z tych filmów jest Waszym zdaniem lepszy? Na który bardziej warto wybrać się do kina?

oby dwa są na pewno ciekawe ale ja bym polecił ci Parnassus: Człowiek, który oszukał diabła

ocenił(a) film na 7

moim zdaniem sherlock ale parnassus tez bedzie spasiony

Na obydwa. :)

Ja nie mogę się zdecydować. Musze iśc na obydwa. :)

ocenił(a) film na 10
takiesobiecos

Byłam na przed premierze Sherlocka i muszę powiedzieć, że film świetny. Na Parnassusa idę jutro więc okaże się co jest lepsze ;p

Dziaga

Ja "zaliczyłam" już obydwa filmy w Sylwestra i muszę powiedzieć, że obydwie produkcje bardzo mi się podobały, jednak to "Parnassus" otrzymał ode mnie 10, a "Sherlock..." zasłużoną 9.

Jeżeli ktoś ma ochotę na dobre kino rozrywkowe powinien obejrzeć "Sherlocka...". Film bardzo przyjemny w odbiorze i niewątpliwie przemyślany, obsada również spisała się znakomicie.
Było to moje pierwsze spotkanie z Holmesem - nie czytałam książek, ani nie oglądałam żadnego filmu na ich podstawie - ale podczas seansu co chwila miałam przed oczami dr Housa, który został przecież wykreowany na wzór Sherlocka.
Jako, że jestem wielką fanką Housa, podejrzewam, że to podobieństwo postaci sprawiło, że film podobał mi się bardziej, niż by to było gdybym nie lubiła tego serialu xP Tak, czy siak - fanom Grega powinno przypaść do gustu ^^
Dobre poczucie humoru, czarujący dr Watson (Law), świetne efekty i nieustanna akcja, niepozwalająca się nudzić to tylko niektóre z plusów tego filmu.

Zaś "Parnassus" to poważniejszy film. W moim odczuciu fenomenalny - wizja świata wyobraźni tytułowego bohatera, stworzona przez Gilliama w pełni do mnie trafiła. Byłam nią oczarowana.
O ile w "Sherlocku" wszystko na końcu zostało wytłumaczone, tak by nawet nieuważny widz mógł zrozumieć całą intrygę, na "Parnassusie" trzeba się skupić. Fabuła może wydawać się dość skomplikowana, ale jest na tyle nietuzinkowa i fascynująca, że naprawdę warto wysilić na czas seansu szare komórki, nie rozpraszać się popcornem, czy "ochami i achami" zachwyconych fanek Ledgera/Deppa/Lawa/Farrela (niepotrzebne skreślić) i zatopić się w świecie Parnassusa.
Świetna gra aktorów, genialne zdjęcia, niesamowite efekty, fabuła z przesłaniem - to walory "Parnassusa". Tylko niektóre z wielu.
Film warto również zobaczyć ze względu na fakt, iż jest to ostatnia produkcja z udziałem Ledgera, choć nie ukrywam - scena, w której aktor pojawia się w filmie po raz pierwszy, biorąc pod uwagę okoliczności, może zszokować, zniesmaczyć, czy tak jak w moim przypadku - sprawić, że przejdzie nas dreszcz.
Dla fanów fantasy, efektów specjalnych. Dla chcących obejrzeć dobry film z mądrym przesłaniem.

ocenił(a) film na 9
Dziaga

Mogłabym się pod tym podpisać. W Sherlocku jest wszystko świetne - a co mi się sposoba w Parnassusie, dowiem się jutro od 19.00:)

ocenił(a) film na 9
Seselia

oj, pojawiło się w złym miejscu. powyższa wypowiedź skierowana do Dziagaxd : )