Chodziło ci chyba o fanów grupy Monty Pythona,gdyż film jest po części podobny do kilku filmów fabularnych zrealizowanych przez tą ,,legendarną" grupę,a jednych humor grupy porywał ,innych nie i dlatego film ten chyba ma tyle samo zwolenników co przeciwników.

Nie zgodzę się. Ja np. nigdy nie przepadałem za Monty Pythonem za to Parnassus mnie rozwalił na łopatki.

Ja miałem to samo.. Niestety filmy które adresowane są dla mniejszej rzeszy odbiorców nie mają szans wybić się. Tutaj nie brakowało niczego,
ale dajmy do porównania film Camerona.. wystarczy zobaczyć ten "film" a raczej animację komputerową i dać 9/10.. mimo tego że fabuła kuleje. Bo wystarczy że wszystko ładne, piękne.. Tamten film zginie bo powataną lepsze pod względem grafiki. Teraz jest to hit, ale jeszcze tak jak poleciał na szczyt tak samo spadnie z równie wielkim hukiem.

Wracając do Parnasussa.. Przereklamowali go pod względem akcji chyba.
"Wydarzenie na miarę władcy pierścieni" ok, jako film tak, ale młodziaki spodziewali się chyba setek tysięcy orków i ostrych starć.
Film daje do myślenia..

Zgadzam się - porównanie z Władcą pierścieni niezbyt trafione. Jeśli ktoś nie zna Gilliama może się poczuć rozczarowany. Nie zmienia to faktu, że film powala.