Viva zafundowała nam arcydziełko filmowe za 9,99. Oczywiście z fatalnym opisem i jeszcze gorszym mylącym podtytułem. Już przy Źródle Aronofskiego to było żenujące... ale trudno najważniejsze, że w film nie ingerowali.
Podobał mi się, niejednoznaczny, ciekawy klimatycznie nawiązujący do Bandytów Czasu i Barona Munchausena.
ciekawa kreacja diablika któego grał aktor kojarzący mi się z Ronem Pearlmanem.