Zauważyliście w których momentach dokonywały się przemiany Tony'ego? Moim zdaniem dało się rozróżnić. Aktorzy byli bardzo podobni do siebie. Może ktoś, kto się dobrze nie przyjrzał, lub nie zna ich mógł tego nie dostrzec! Jak sądzicie??
wg mnie nie dalo sie tego nie dostrzec. dodatkowo przemiany byly podkreslane, wiec *
Ja znam aktorów bardzo dobrze (oczywiście z widzenia) i dostrzegłem zmiany. Kolega, z którym byłem na premierze "Parnassusa" jednak nie zauważył. Moim zdaniem, trudno nie zauważyć...
<masakra> jase że było widać (chyba że ktoś naprawdę ... no ekhem... ma problemy z wzrokie, dleikatnie mówiąc) tym bradzie że jak zostało to już wspomnianie, było to podkreślone, gdy miało być to nie widoczne, chyba heatha zastąpił by jeden aktor, tk? a po co trzech?? żeby się dobrze nie przyjrzeć, lub ich nie znać to chyba należało by być osobą która w życi uw kinie nie była.
faktycznie byli podobni! xD momentami nie byłam pewna czy to jeszcze johnny czy to już colin masakra xD ale ogólnie po chwili dało się zauważyć że to już kolejna przemiana :)
ale fajna ta rureczka, która dawała tą niby śmierć :)
ee.. Sądzę, że każdy powinien dostrzec przemianę.. Ten moment kiedy ta kobieta zdjęła Tony'emu tą niby maskę a pod spodem był Depp- to było wspaniałe. Tak się nie spodziewałam tego, a tu uśmiech Deppa. Fajnie to wymyślili. W końcu reżyser mógł pójść na łatwiznę i dać zupełnie innego aktora na Tony'ego. Ale to nie byłoby w jego stylu, wiec zmienił scenariusz. Brawa.